Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy Was o tym, że Dahmer – Potwór pobił kolejny rekord Netflixa i stał się drugim najchętniej oglądanym serialem anglojęzycznym w historii platformy. Wówczas mogło się wydawać, że popularność biografii „Kanibala z Milwaukee” powoli zacznie gasnąć, a w jej miejsce przyjdą kolejne serie. Nic bardziej mylnego!
Takiego hitu nie spodziewał się nikt! Dahmer – Potwór bije rekordy
Wszystko wskazuje na to, że Netflix strzelił w dziesiątkę wpadając na pomysł stworzenia serialu poświęconego Jeffreyowi Dahmerowi. W końcu historia brutalnego seryjnego mordercy nie była dobrze znana szerszej publiczności, a za pośrednictwem nowopowstałej serii postać „Kanibala z Milwaukee” na dobre przedarła się do internetu. Od kilku tygodni zamordowany w 1994 roku mężczyzna przewija się niemalże we wszystkich portalach społecznościowych. Materiały związane z Dahmerem masowo zalały między innymi TikToka czy YouTube.
Oczywiście wielka popularność serialu sprawiła, że wielu internautów poddało pod wątpliwość moralność produkcji Netflixa. Głównym argumentem osób sceptycznie podchodzących do serii jest popularyzowanie postaci Jeffreya Dahmera oraz nadawanie jej „ludzkiej twarzy” pomimo tego, że sam tytuł zawiera już słowo Potwór. Dezaprobatę dla jednego z największych serwisów streamingowych wyraziły także rodziny osób zamordowanych przez „Kanibala z Milwaukee”.
Niemniej niezależnie od kontrowersji fakty pozostają niezmienne, Dahmer – Potwór na dobre zawładnął nie tylko Netflixem, ale także całym światem streamingu. W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że serial, który swoją premierę zaliczył 21 września wskoczył na drugie miejsce w zestawieniu najczęściej oglądanych serii anglojęzycznych w historii Netflixa. Omawianą dziś produkcję przez pierwsze 28 dni od debiutu obejrzano łącznie przez ponad 701 milionów godzin.
Tymczasem niesłychaną popularność serialu potwierdza firma Nielsen zajmująca się niezależnym badaniem opinii publicznej oraz przeprowadzaniem różnego rodzaju analiz. Najnowszy raport korporacji założonej w 1996 roku skupia się na statystykach, które w ostatnich tygodniach wykręciły serwisy streamingowe oraz ich najpopularniejsze produkcje. Oczywiście w zestawieniu nie mogło zabraknąć serii Dahmer – Potwór.
Dahmer – Potwór na 10 miejscu w rankingu Nielsena
Ryan Murphy i Ian Brennan mogą mówić o sporym sukcesie. Obaj panowie to główni producenci omawianego dziś serialu, więc nie da się ukryć, że w ostatnich tygodniach mieli mnóstwo powodów do świętowania. Niemniej największy z nich spłynął do nich 20 października. Na blisko miesiąc od premiery Dahmer – Potwór, swój niezależny raport udostępniła firma Nielsen.
Dane zebrane przez nowojorską korporację potwierdzają ogromną popularność serialu. W okresie od 19 do 25 września produkcję Netflixa oglądano przez 3,65 miliarda minut. Taki wynik sprawia, że była to zdecydowanie najchętniej oglądana seria w tym tygodniu. Niemniej ważniejsza ze statystyk dotyczy porównania z innymi wynikami w pozostałych siedmiodniowych okresach.
Tak więc, Dahmer – Potwór stał się dziesiątym najczęściej oglądanym serialem w ciągu jednego tygodnia odkąd Nielsen prowadzi tego typu statystyki (2020 rok). W tym miejscu warto zaznaczyć, że nowojorska firma prowadzi zestawienia tygodniowe (od poniedziałku do niedzieli), a biograficzna seria Netflixa zadebiutowała 21 września, czyli w środę. Pomimo „utraty” dwóch dni serial i tak zdołał zmieścić się w prestiżowym zestawieniu Nielsena.
Wyżej w rankingu znajdziemy takie tytuły jak Stranger Things, Ozark oraz Król tygrysów. W przypadku najwyższego miejsca okupowanego przez pierwszy z wymienionych seriali mówimy o tygodniu od 30 maja do 5 czerwca tego roku. Wówczas czwarty sezon popularnej serii oglądano przez 7,2 miliona minut. Pełny ranking możecie zobaczyć poniżej.
Patrząc przez pryzmat okresu od 19 do 25 września Dahmer – Potwór zdeklasował kilku naprawdę mocnych rywali. Za plecami produkcji, w której główną rolę zagrał Evan Peters znalazły się takie seriale jak Cobra Kai, Ród smoka czy Władca Pierścieni: Pierścienie władzy. Co ciekawe sumując minuty, które przeznaczono na obejrzenie trzech wymienionych wyżej tytułów, wynik będzie mniejszy (3,095) niż 3,658 miliona minut, które wykręcili widzowie biografii „Kanibala z Milwaukee”.
Cóż, pomimo wielu kontrowersji, które wywołał serial, z całym przekonaniem można stwierdzić, że jego popularność zadziwiła nie tylko widzów z całego świata, ale także najważniejsze głowy Netflixa. Żeby tego było mało, wszystko wskazuje na to, że Dahmer – Potwór w najbliższym czasie jeszcze podkręci swoje wyniki. Wówczas będziemy mogli mówić o potężnym zaskoczeniu.
Źródło: Variety