Will Smith w tym roku bezapelacyjnie stał się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w całym świecie show-biznesu. Wszystko to zasługa jego pamiętnego wystąpienia podczas marcowej gali wręczenia Oscarów. Teraz 54-latek powraca za sprawą pierwszego zwiastuna filmu Emancipation tworzonego na zlecenie Apple.
Emancipation z pierwszym zwiastunem a Will Smith z kredytem zaufania
Okazuje się, że jeden ruch ręki może poważnie zaważyć na karierze aktorskiej nawet tak wybitnej i zasłużonej postaci jak Will Smith. Tuż po spoliczkowaniu Chrisa Rocka podczas tegorocznej nocy Oscarowej wielu widzów wróżyło 54-latkowi rychły koniec przygody z Hollywood. Takie zdanie podzielali nawet niektórzy koledzy po fachu gwiazdy Jestem legendą, Facetów w czerni czy W pogoni za szczęściem.
Ostatecznie wszystko wskazuje na to, że branża puściła w niepamięć kontrowersyjny wyczyn aktora. Świadczy o tym, chociażby wydanie przez Apple pierwszego zwiastuna filmu Emancipation, w którym Will Smith gra główną rolę. Kinową premierę dramatu zaplanowano na 2 grudnia, tydzień później (tj. 9 grudnia) obraz trafi do biblioteki Apple TV+. Wspomniany przed chwilą trailer możecie zobaczyć poniżej.
Fabuła Emancipation skupi się na inspirowanej prawdziwymi wydarzeniami historii czarnoskórego niewolnika, który po ucieczce z jednej z plantacji zaciąga się do szeregów Unii. Mężczyzna znany jako Whipped Peter zyskał sławę dzięki zapozowaniu do zdjęcia, na którym pokazał światu swoje zmasakrowane przez bicz plecy. Wyczyn byłego niewolnika sprawił, że duża część amerykańskiego społeczeństwa dostrzegła niepodważalną brutalność niewolnictwa.
Poza Smithem na ekranie zobaczymy także Bena Fostera, Stevena Ogga, Mustafe Shakira oraz Charmaine Bingwa. Wyreżyserowaniem filmu zajmie się natomiast Antoine Fuqua, który w przeszłości pracował przy takich produkcjach jak Dzień próby, Siedmiu wspaniałych, Do utraty sił czy Gliniarze z Brooklynu.
Źródło: YouTube