Netflix w tym tygodniu przedstawia, jak będą wyglądać głównie postacie w drugim sezonie „Wiedźmina”. Dziś pokazano zdjęcia Yennefer.
„Wiedźmin”, drugi sezon. Jak będzie wyglądać Yennefer?
She used her full might,
— The Witcher (@witchernetflix) October 7, 2020
and the battlefield burned.
Then she vanished from sight,
But Yen will return. pic.twitter.com/1sdWujA6KS
W poniedziałek poznaliśmy nowy strój Geralta. We wtorek pojawiły się zdjęcia księżniczki Ciri na dziedzińcu w Kaer Morhen. W środę Netflix opublikował zdjęcia przedstawiające wygląd Yennefer. W tej roli ponownie wystąpi Anya Chalotra. Jak zauważa serwis Redanian Intelligence, po wydarzeniach z finału pierwszego sezonu losy tej bohaterki są niepewne. Udostępnione zdjęcia pokazują postać będącą w opałach. Nie podano informacji, czy w najbliższych dniach możemy spodziewać się kolejnych zdjęć bohaterów drugiego sezonu. Nowy wygląd postaci to efekt zmiany kostiumografa. Po pierwszym sezonie Lucinda Wright zastąpiła Tima Aslama.
O czym będzie drugi sezon serialu?
Drugi sezon „Wiedźmina” jest na etapie realizacji zdjęć. Do sieci trafił opis fabuły kontynuacji hitu Netflixa:
Geralt z Rivii, przekonany, że Yennefer zginęła w bitwie pod Sodden, zabiera księżniczkę Cirillę do najbezpieczniejszego znanego mu miejsca, czyli do swojego domu w Kaer Morhen. Wiedźmin musi chronić dziewczynę przed tajemniczą mocą, która w niej drzemie. Tymczasem trwa rywalizacja o dominację między królami, elfami, ludźmi i demonami z Kontynentu.
Do premiery jeszcze sporo czasu. Zdjęcia do drugiego sezonu ruszyły wiosną, ale przerwała je pandemia koronawirusa. W połowie sierpnia wznowiono prace na planie, które mają potrwać do lutego. Kolejne kilka miesięcy zajmie postprodukcja. Drugi sezon serialu „Wiedźmina” pojawi się w bibliotece Netflixa pod koniec przyszłego roku.
Czytaj też: „Wiedźmin” ma dostać od Netflixa trzeci sezon i spin-off
Fani tej marki nie mogą jednak narzekać na brak dobrych informacji. Netflix podobno zamówił już trzeci sezon „Wiedźmina” oraz planuje serial o magach z tego uniwersum. Gigant streamingowy już kilka miesięcy temu zapowiedział aktorski prequel pt. „The Witcher: Blood Origin” oraz film animowany „The Witcher: Nightmare of the Wolf”.
Źródło: Redanian Intelligence
Czytaj też: Netflix wprowadza zakładkę „Nowe i popularne” i pokazuje, na co warto czekać