Huawei wprowadza do Polski zestaw nowych urządzeń, a wśród nich względnie tanie słuchawki dokanałowe z ANC. FreeBuds 4i swoją światową premierę miały miesiąc temu, więc nie musieliśmy długo czekać na wprowadzenie ich do sklepów w naszym kraju. Z racji, że otrzymałem słuchawki do testów nieco wcześniej, to od razu spieszę z informacją, czego należy oczekiwać od nich. Niech ta recenzja Huawei FreeBuds 4i pokaże Wam, czy w Waszym wypadku warto kupić to akcesorium. Serdecznie zapraszam Was do lektury, a jeżeli chcecie sprawdzić inne słuchawki Huawei, to odsyłam do odpowiednich testów:
- nauszne słuchawki FreeBuds Studio
- topowy model FreeBuds 3 Pro
- podstawowe FreeBuds 3
- najnowsze FreeBuds 5.
Zalety
- Nad wyraz dobra jakość dźwięku
- Zarówno pasywna, jak i aktywna redukcja hałasu wypadają bardzo dobrze
- AI Life wyraźnie zwiększa ergonomię – szczególnie na smartfonach Huawei i z opóźnieniem na innych modelach z Androidem
Wady
- Zabrakło kropki nad i w wykonaniu etui – brak blokady pokrywki w pozycji otwartej (utrudnia aktualizację) i ułatwionego wyjmowania słuchawek
Recenzja Huawei FreeBuds 4i w trzech zdaniach podsumowania
Kolejna generacja względnie tanich słuchawek od Huawei ponownie udowadnia, że można dać sporo w niskiej cenie. W tym wypadku docenimy odpowiednią jakość dźwięku i więcej niż lepszą pasywną oraz aktywną redukcję hałasu. AI Life też docenimy, ale nie na wszystkich urządzeniach jesteśmy w stanie ją zainstalować.
Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Huawei FreeBuds 4i
W pudełku z Huawei FreeBuds 4i zainteresowani mogą liczyć przede wszystkim na kabel USB-C – USB-A do ładowania etui oraz dodatkowe dwie pary silikonowych wkładek w różnym rozmiarze. Jak na sprzęt tej klasy to w pełni akceptowalny zestaw i próżno oczekiwać czegoś więcej.
Jednak przejdźmy do konkretów, czyli ceny, która wynosi 349 złotych. Niemniej w ramach przedsprzedaży możecie liczyć na niższą kwotę, bo tylko 249 złotych – trzeba się jednak spieszyć, bo promocja kończy się 2 kwietnia. Oczywiście FreeBuds 4i nie są najtańszymi bezprzewodowymi i dokanałowymi słuchawkami na rynku, ale w specyfikacji znajdziemy kilka ciekawych dodatków.
- konstrukcja: dokanałowa
- 10-milimetrowe głośniki
- podwójne mikrofony
- Bluetooth 5.2 (kodek AAC)
- ANC
- czujnik założenia
- certyfikat IP54
- akumulator:
- etui: 215 mAh
- słuchawka: 55 mAh
- wymiary:
- etui: 48 x 61,8 x 27,5 mm
- słuchawka: 37,5 x 21 x 23,9 mm
- waga:
- etui: 36,5 g
- słuchawka: 5,5 g
- wersje kolorystyczne: czerwona, biała, czarna
Suche dane nie zwiastują niczego szczególnego, choć na pewno trzeba docenić najnowszy standard łączności. Szkoda jedynie, że Huawei chcąc lub nie chcąc, nie stosuje dodatkowych kodeków audio. Niemniej pamiętajmy o cenie – wtedy brak wodoszczelności nie jest bolesny.
Budowa i jakość wykonania
Huawei stawia na połyskliwe tworzywo sztuczne. Proste wykończenie sprawiło, że wszelkie odciski palców i smugi są praktycznie niewidoczne, mimo iż mamy do czynienia z połyskliwym malowaniem. Tyczy się to zarówno etui, jak i samych słuchawek – pod względem czystości jest znacznie lepiej niż na przykład w przypadku FreeBuds 3 Pro. Można jedynie obawiać się o zarysowania, a więc wygląd po dłuższym czasie noszenia akcesorium w torbie w towarzystwie na przykład kluczy.
Tym sposobem skupmy się na chwilę na samym etui, którego nie postawimy na sztorc. Firma zaplanowała budowę tego elementu tak, aby zawsze leżał on logiem do góry. Wtedy uzyskujemy swobodny dostęp do złącza USB-C. Z kolei na jednym z boków ujrzymy przycisk do wywoływania parowania. Ah, pod samym napisem Huawei jeszcze znalazło się miejsce dla diody, która informuje o stanie pracy akcesorium oraz poziomie naładowania akumulatora.
Po otwarciu pokrywy dochodzi mały zgrzyt, gdyż ta niestety nie blokuje się w pozycji otwartej, co jest irytujące na przykład podczas parowania. Łatwo wtedy o jej szybkie zamknięcie delikatnym gestem i przerwanie całego procesu. Wyjmowanie słuchawek może nie jest idealne, ale ponownie – jest dużo wygodniej niż w przypadku FreeBuds 3 Pro. Wystarczy odpowiednio mocno chwycić za główkę akcesorium i pokonać dosyć silne magnesy. Odkładanie na miejsce nie sprawia najmniejszych problemów.
Słuchawki w nowej formie 3D, choć oczywiście design jest znajomy
Dzisiaj ciężko o oryginalny design bezprzewodowych słuchawek, więc zapewne nietrudno znajdziecie inne akcesorium o podobnym wyglądzie. Abstrahując od podobieństwa, na pewno FreeBuds 4i są lekkie i dobrze wyważone. Do tego konstrukcja sprawia, że nie miałem większych problemów z pewnym umieszczeniem wkładek w uszach. Wygoda noszenia stoi na wysokim poziomie – słuchawki przez dłuższy okres praktycznie nie są wyczuwalne. Niemniej sama budowa dokanałowa sprawia, że od czasu do czasu po prostu trzeba wyjąć słuchawki z uszu. Mimo wszystko ciężko zarzucić FreeBuds 4i coś złego pod względem ergonomii. Oczywiście trzeba przyzwyczaić się do sterowania dotykowego – co najważniejsze, panele są odpowiednio czułe, więc nie wyjmujemy słuchawek z uszu podczas wykonywania gestów.
Wrażenia z użytkowania
Samo parowanie jest bajecznie proste. Przytrzymujemy przycisk i w przypadku smartfonów z EMUI 11 od razu otrzymamy komunikat o możliwości połączenia. W innych smartfonach po prostu wybieramy FreeBuds 4i z poziomu urządzeń Bluetooth i gotowe. Dodatkowe urozmaicenia również ujrzymy w ustawieniach, gdy korzystamy z EMUI. Mimo wszystko wspólnym polem do rozważań jest AI Life, czyli aplikacja Huawei, z której poziomu dowiemy się o wszystkim, co najważniejsze. Znajdziemy w niej wszelkie instrukcje, stan akumulatorów, możliwość dostosowania sterowania, aktualizacje oprogramowania lub dobranie sposobu działania ANC.
Sama stabilność połączenia i opóźnienia stoją na wysokim poziomie. Niestety, ale mimo obecności Bluetooth 5.2, FreeBuds 4i nie obsługuje możliwości połączenia kilku urządzeń jednocześnie.
Pasywna i aktywna redukcja hałasu na medal
Siłą rzeczy Huawei FreeBuds 4i nie są drogimi słuchawkami, a mimo wszystko oferują ANC. Jednak zanim do tego trybu dojdziemy, to już po założeniu słuchawek docenimy świetne, pasywne tłumienie hałasów. Oczywiście trzeba tylko pamiętać o odpowiednim dobraniu wkładek silikonowych. Wtedy wszelkie szumy i cichsze, irytujące dźwięki giną. Do tego włączamy ANC (gestem lub z poziomu aplikacji) i możemy podróżować w kompletnej ciszy. Z kolei w pracy docenimy dodatkowe ustawienie Świadomość, czyli przekazywania dźwięku z zewnątrz – nie trzeba wyjmować słuchawek z uszu, aby dowiedzieć się, co dzieje się dookoła nas.
Jakość mikrofonów – rozmowy nie sprawiają wiekszych problemów
Dobre ANC może, ale nie musi być zwiastunem dobrych mikrofonów. W tym wypadku jedno z drugim ma wiele wspólnego, ponieważ Huawei zadbał, aby wszelkie rozmowy stały na wysokim poziomie. Moi rozmówcy nie mieli problemów ze zrozumieniem, co chciałem im przekazać. Podczas spacerów w wietrzne dni można jedynie usłyszeć, że głos jest wyciszany, ale sam wiatr nie przedostaje się do rozmówcy.
Jakość dźwięku – w tej cenie nie możemy się przyczepić
Huawei to firma, która woli technicznie poprawiać jakość dźwięku, aniżeli implementować dodatkowe kodeki. Tym sposobem FreeBuds 4i powinny szczególnie spodobać się osobom, które doceniają niskie tony. Minimalnie przodują one w całej scenie, choć reszta pasm też może zostać odpowiednio dostosowana. Niemniej domyślnie rządzi bas. Momentami nawet aż za bardzo, bo ten zaczyna brzmieć niezbyt przyjemnie, gdy muzyka stawia na ten aspekt. Co ważne – przy maksymalnym natężeniu dźwięku jakość nie spada wyraźnie. Jedynie poszczególne częstotliwości bardziej się zlewają. Minimalnie też ANC ogranicza jakość, ale w momencie, gdy chcemy korzystać z redukcji hałasów, to tak naprawdę nie będzie nam to przeszkadzać.
Akumulator – czas pracy i ładowania
W pełni naładowane etui i słuchawki według zapewnień producenta mają wystarczyć na ponad 30 godzin słuchania muzyki. Samo etui pozwala dwukrotnie naładować słuchawki. Bez problemu udało mi się uzyskać 9 godzin działania na jednym ładowaniu słuchawek – bez ANC i przy około 60% natężeniu dźwięku. Redukcja hałasu ogranicza czas pracy o około 20-25%. W ramach szybkiego ładowania 10 minut ma wystarczyć na 4 godziny słuchania muzyki. Regeneracja etui do pełna wymaga około 1 godziny z podłączonym zasilaczem.
Recenzja Huawei FreeBuds 4i – podsumowanie
Huawei FreeBuds 4i to z pewnością jedna z ciekawszych propozycji w swojej cenie. Firmie udało się zaoferować odpowiednio dobrą jakość dźwięku, zaskakująco dobre ANC i całkiem długi czas pracy za relatywnie niewiele. Oczywiście widać między innymi po etui, że trochę oszczędzono na wykonaniu i dopracowaniu ergonomii, ale kluczowy aspekt bezprzewodowych słuchawek jest bez zarzutu. Warto się pospieszyć, aby załapać się na premierową, wyraźnie niższą cenę.