Huawei P Smart 2021 recenzja test

[Recenzja] Huawei P Smart 2021 – elegancka próba ataku na średnią półkę

9 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Design nawiązujący do dużo droższych smartfonów
  • Bogate w dodatki i dobrze zoptymalizowane oprogramowanie
  • Długi czas pracy na jednym ładowaniu akumulatora

Wady

  • W specyfikacji zabrakło NFC
  • Cena wydaje się atrakcyjna tylko przy uwzględnieniu słuchawek FreeBuds 3i z przedsprzedaży
  • Trzeba pamiętać o braku Usług Google

Z ostatnich nowości Huawei w Polsce sprawdziliśmy już dla Was topowego laptopa MateBook X oraz takie same słuchawki – FreeBuds Pro. Teraz przyszedł czas na przedstawionego w tym samym czasie smartfona. Jest nim właśnie tytułowy P Smart 2021, a więc propozycja ze średniej półki cenowej. Co potrafi nowy model i kto będzie zadowolony po jego zakupie? Tego i jeszcze więcej dowiecie się z niniejszej recenzji, do której serdecznie Was zapraszam.

Zestaw, cena i specyfikacja techniczna

Huawei P Smart 2021 recenzja test

Proste, kartonowe pudełko, a w nim okazuje się, że znalazło się niezbyt wiele. Przyzwyczajony do tego, że producenci dzisiaj stawiają przynajmniej na dwa kluczowe elementy, Huawei oferuje jeden. Wraz z zakupem P Smart 2021 otrzymujemy tylko modułową ładowarkę (22,5 W, kabel USB-A – USB-C). Pozostałą przestrzeń pudełka zajmuje makulatura i kluczyk do tacki na kart SIM oraz MicroSD. Próżno szukać innych dodatków, a szkoda, bo wyraźnie jest jeszcze miejsce na etui.

Huawei P Smart 2021 recenzja test

Cena P Smart 2021 ze zbyt dużym podatkiem od nowości?

Huawei P Smart 2021 recenzja test

Huawei wycenił P Smart 2021 w Polsce na 899 złotych i w przedsprzedaży do 25 października można otrzymać jeszcze słuchawki FreeBuds 3i. Taki zestaw faktycznie zapowiada się atrakcyjne, bo sam dodatek kosztuje około 400 złotych – zależnie od aktualnych promocji. Jednak bez uwzględniania go w zestawie… spójrzmy na specyfikację techniczną recenzowanego modelu:

  • 6,67-calowy wyświetlacz IPS LCD FullHD+
    • rozdzielczość: 2400×1080 (20:9, 395 ppi)
    • 84,3% wypełnienia frontu
  • układ HiSilicon Kirin 710A
    • litografia: 14 nm
    • CPU:
      • 4x Cortex A73 (2 GHz)
      • 4x Cortex A53 (1,7 GHz)
    • GPU: Mali-G51 MP4
  • 4 GB RAM
  • 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • eMMC 5.1
    • możliwość rozszerzenia za pomocą kart MicroSDXC (niezależny slot od Dual SIM)
  • aparaty:
    • przód: 8 MPx (f/2.0)
    • tył:
      • 48 MPx (f/1.8, PDAF)
      • 8 MPx (f/2.4, szerokokątny)
      • 2 MPx (f/2.4, makro)
      • 2 MPx (f/2.4, czujnik głębi)
  • akumulator o pojemności 5000 mAh
    • szybkie ładowanie 22,5 W
  • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, Bluetooth 5.1, USB-C (2.0), DualSIM, Wi-Fi 4
  • Android 10 (EMUI 10.1, Huawei Mobile Services)
  • wymiary: 165,7 x 76,9 x 9,3 mm
  • waga: 206 g
    • wykonanie z tworzyw sztucznych, szklany front
  • wersje kolorystyczne: Crush Green (zielony), Blush Gold (zloty), Midnight Black (czarny)

Specyfikacja typowa dla smartfona ze średniej półki, aczkolwiek z zeszłego roku. Dzisiaj możemy postawić ją pomiędzy budżetowcami, a właśnie średnią półką, do której aspiruje cena. Układ obliczeniowy to konstrukcja wykonana całkowicie niezależnie od amerykańskich technologii, ale nie zapowiada się na demona wydajności. W tej cenie dużym problemem może okazać się nieobecność modułu NFC i Wi-Fi 5. generacji (802.11ac). Pamięć eMMC to kolejna, potencjalna niedogodność. Niemniej na razie oceniamy dane na papierze, więc zwróćmy również uwagę na duży akumulator i spójrzmy na wykonanie.

Budowa i jakość wykonania

Huawei P Smart 2021 recenzja test

Jak patrzymy na smartfony do 1000 złotych, to jeszcze niezbyt wielu producentów w pełni postawiło na szklano-aluminiowe kanapki. Wciąż dominuje tworzywo sztuczne, którego reprezentantem jest również P Smart 2021. Niemniej nie można mieć żadnych uwag co do jakości spasowania – tyczy się to także dobrze rozmieszczonych klawiszy fizycznych. W moje ręce trafił, jak dobrze widzicie, czarny egzemplarz. Kolorystyka, mogłoby się wydawać, bardzo prosta, ale w dobie modnej gry świateł prosta czerń jest wręcz elegancka i się wyróżnia. Co prawda to kwestia gustu, ale smartfon Huawei wygląda najzwyczajniej w świecie bardzo dobrze w tym malowaniu. Naturalnie połyskliwe wykończenie łatwo się brudzi, ale wszelkie smugi nie rzucają się nadmiernie w oczy. Zakrzywiona tylna powierzchnia ze względnie płaskimi krawędziami sprawiają, że smartfon wygodnie leży w dłoni zarówno w pozycji wertykalnej, jak i w horyzontalnej.

W momencie, gdy informowałem Was o przedstawieniu P Smart 2021, byłem zaskoczony, że to dopiero pierwszy smartfon Huawei z centralnym wycięciem na sam aparat. Sama jakość zdjęć selfie nie rzuca na kolana. O ile w zestawie zabrakło etui, to recenzowany model otrzymał fabrycznie nałożoną folię na ekran. Ten otaczają ramki o grubości typowej dla tej klasy urządzeń – ogólnie rzecz biorąc, nie ma tragedii. Na froncie znajdziemy jeszcze maskownicę poprawnego głośnika do rozmów telefonicznych.

Tył wyróżnia się wyłącznie ledwo co wystającą wyspą z aparatami. Srebrne obramowanie dodaje dodatkowej elegancji całości, a samo ułożenie matryc, opisów i przeciętnej diody doświetlającej odwołuje się bezpośrednio do droższych modeli Huawei.

Huawei P Smart 2021 recenzja test

Płaskie krawędzie to powiew świeżości w Huawei P Smart 2021

Na poszczególnych krawędziach recenzowanego smartfona znajdziemy takie elementy, jak:

  • góra – dodatkowy mikrofon
  • dół – gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, główny mikrofon, złącze USB-C, głośnik multimedialny
  • lewa strona – tacka na karty SIM i MicroSD
  • prawa strona – klawisze fizyczne, w tym przycisk blokady zespolony z czytnikiem linii papilarnych

Huawei zdecydowanie może sobie zapisać na plus osobne miejsca na dwie karty SIM i MicroSD. Gniazdo słuchawkowe także tradycyjnie warto pochwalić. Nie inaczej jest z czytnikiem linii papilarnych, który poprawnie rozpoznaje użytkownika i nie zastanawia się długo nad swoimi decyzjami. Za to głośnik jest przeciętny. Wspomniane w pierwszym akapicie tej kategorii, płaskie krawędzie są jednocześnie wklęsłe, więc trochę trudniej zasłonić maskownicę, ale ogólnie wpływa to na lepszy chwyt.

Wyświetlacz i jakość obrazu

Huawei P Smart 2021 recenzja test

Jeszcze rok temu uznałbym wyświetlacz P Smart 2021 za w pełni poprawny i dzisiaj też tak jest. To, co się przez ten czas zmieniło, to fakt, że ekrany w dzisiejszych średniakach dają coś więcej. Może to być już technologia OLED, obecność certyfikatu HDR10, a jeszcze lepiej – wyższa częstotliwość obrazu. Huawei nie poszedł w żadnym z tych kierunków, więc mamy do czynienia po prostu z przeciętnym panelem IPS LCD. Barwy są poprawne, chociaż widać, że czerń jest szara. Kontrast czy jasność także nie rzucają na kolana, ale na pewno nie mogę napisać, że oczy bolą, patrząc na wyświetlacz P Smart 2021. Nic z tych rzeczy – po prostu technologia poszła o krok dalej.

Akumulator – czas pracy i ładowania

huawei p smart 2021 recenzja test

Dzisiaj oczekujemy od względnie tanich smartfonów mocnych akumulatorów. Huawei wpisuje się w ten trend, bo P Smart 2021 pozwala długo pracować bez podłączonej ładowarki. Dwa dni działania są w zasięgu spokojnego scenariusza. Przekłada się to na następujące czasy włączonego wyświetlacza:

  • 8,5 godziny spokojnej pracy – przeglądarka internetowa (+ YouTube), Excel i Word, proste gry
  • 4 godziny pracy na pełnych obrotach

W ramach ostatniego punktu trzeba też liczyć się z delikatnym ogrzewaniem rąk w okolicy aparatów, co pośrednio wynika ze starszej, czyli wyższej litografii układu scalonego. Oczywiście jednocześnie trzeba pamiętać, że nie jest to demon wydajności, więc sam w sobie nie zachęca do sprawdzania kolejnych gier. Tymczasem ładowanie trwa nieco ponad półtorej godziny. W 30 minut na ekranie ujrzymy ponad 40%.

Aparat – jakość zdjęć i filmów

huawei p smart 2021 recenzja test

Aplikacja aparatu od Huawei sprawdza się w swojej roli jako propozycja dobrze przemyślana. Firma zadbała, aby przejścia pomiędzy trybami nie były niepotrzebnie spowalniane, a samych trybów nie brakuje. Oczywiście część z nich może być nieco na wyrost, ale na szczęście te rzadziej używane są schowane pod specjalnym menu. To, co jest ciekawe, jak na tę klasę urządzeń, to tryb AI, który często słusznie poleca przestawienie się na specjalne ustawienia. Tym sposobem w kwestii ergonomii i różnego rodzaju urozmaiceń jest dobrze.

P Smart 2021 potrafi nagrywać filmy w następujących rozdzielczościach:

  • 720p (30 kl./s.)
  • 1080p (30 i 60 kl./s.)
  • slow-motion (720p):
    • 120 kl./s.
    • 480 kl./s.

Brak obsługi 4K pośrednio potwierdza, że recenzowany model napędzany jest układem poprzedniej generacji.

huawei p smart 2021 recenzja test

Jakość zdjęć nie rzuca na kolana. Umówmy się, że tylko główna matryca jest godna uwagi, bo cała reszta została dodana na siłę. Jednak nawet podstawowy aparat gubi się w nocy. Mimo wszystko pamiętajmy, że to nie jest drogi smartfon (z uwzględnieniem słuchawek w zestawie), więc trzeba docenić tempo ustawiania ostrości oraz względnie poprawną reprodukcję barw w dobrym oświetleniu. Czemu nie warto korzystać z obiektywu szerokokątnego? Głównie przez ograniczoną jasność – w nocy kompletnie nic nie widać, a w dzień wyraźnie gubimy detale. W filmach z kolei nie szukajmy dodatkowej stabilizacji. P Smart 2021 to ewidentnie smartfon dla osób, które nie oczekują zbyt wiele od aparatu, ale od czasu do czasu mogą robić zdjęcia lub nagrywać filmy.

Oprogramowanie i wydajność

huawei p smart 2021 recenzja test

P Smart 2021 jest ulokowany gdzieś pomiędzy budżetowymi i średnimi modelami (np.: P40 Lite) w portfolio Huawei. Jednak nie widać tego po oprogramowaniu, bo to otrzymało najważniejsze dodatki znane z EMUI. Miejmy to za sobą – nie ujrzymy Usług Google. Niemniej coraz bardziej rozbudowana Wyszukiwarka Petal sprawia, że bez trudu znajdujemy najważniejsze aplikacje, których jeszcze nie ma w AppGallery, ale bez problemu współpracują z Huawei Mobile Services. Wśród nich nie brakuje nawet własnego asystenta głosowego, który naturalnie jeszcze nie zna języka polskiego. Huawei wyraźnie zależy, aby pokazać, że nie trzeba obawiać się o brak aplikacji, więc praktycznie na każdym kroku otrzymujemy różne sugestie, co momentami bywa męczące. Mimo wszystko EMUI 10.1 samo w sobie sprawdza się bardzo dobrze – wszelkie dodatki i system sam w sobie możecie poznać, oglądając poniższe zrzuty ekranu:

Android 10, który znalazł się pod spodem wspomnianej nakładki, działa poprawnie. Podstawowe zadania, jeśli nawet potrzebują więcej czasu na wykonanie, to przykryte animacjami nie dokuczają. W bardziej wymagających zadaniach widać, że zaczyna brakować mocy obliczeniowej, a w zamian pojawia się wyższa temperatura. To nie jest smartfon do zadań specjalnych, aczkolwiek przeglądarka internetowa, oglądanie filmów i gry z nie najwyższej półki wydajnościowej działają bez problemu. Oczywiście trzeba liczyć się z dłuższym czasem ładowania oraz nie oczekiwać zbyt wiele od wielozadaniowości – procesy w tle są dosyć szybko zamykane.

Huawei P Smart 2021 – recenzja Android.com.pl
Infogram

Im więcej punktów, tym lepiej.

Recenzja Huawei P Smart 2021 – podsumowanie

huawei p smart 2021 recenzja test

Huawei P Smart 2021 to ciekawy smartfon w swojej cenie, ale musimy uwzględnić tutaj gratis w postaci słuchawek FreeBuds 3i. Bez nich skłamałbym, że za 900 złotych nie znajdziemy wydajniejszych smartfonów lub cechujących się lepszym aparatem i wyświetlaczem. Brakujące w specyfikacji NFC też od razu przekreśla ten smartfon u części odbiorców. Niemniej na pewno jest to dobra propozycja dla osób, które szukają dobrze wyglądającego telefonu z mocnym akumulatorem i dobrze skrojonym oprogramowaniem, choć bez Usług Google.

7,4/10
  • Zestaw 7
  • Budowa 8
  • Specyfikacja techniczna 6
  • Wyświetlacz 7
  • Akumulator 9
  • Aparaty 7
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 7

Motyw