realme x50 5g recenzja test

[Recenzja] realme X50 5G to nie tylko najtańszy smartfon 5G!

11 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Kapitalny stosunek możliwości i wydajności do ceny
  • Przełom w tej kategorii cenowej – wyświetlacz 120 Hz i 5G na pokładzie
  • Akumulator, który długo działa i szybko się ładuje

Wady

  • Wiele aparatów, ale możliwości niewielkie
  • W specyfikacji zabrakło gniazda słuchawkowego i obsługi kart MicroSD

Oto przed Wami recenzja realme X50 5G – chciałoby się napisać, że w końcu. Czemu? Otóż realme w miarę szybko wprowadza swoje nowości do naszego kraju. Wyjątkiem okazał się właśnie realme X50 5G – musieliśmy chwilę zaczekać. Firma być może słusznie postanowiła wstrzymać się z wprowadzeniem tego modelu, aż operatorzy pozwolą podkreślić jedną z głównych jego zalet, czyli wsparcie dla sieci 5G. Dzisiejsza premiera rynkowa ponownie pokazuje, że Xiaomi (z Redmi) ma godnego konkurenta, bo tym sposobem Mi 10 Lite 5G traci swój przydomek najtańszego smartfona z 5G. Przejmuje go realme X50 5G, więc czas przyjrzeć się bliżej tej propozycji – serdecznie zapraszam Was do recenzji.

Zestaw, cena i specyfikacja techniczna realme X50 5G

realme x50 5g recenzja test

Znak rozpoznawczy jest? Oczywiście, że jest – po żółtym prostopadłościanie należy rozpoznawać smartfony realme. Model X50 5G tak naprawdę w tym aspekcie w żaden sposób nie wyróżnia się względem rodzeństwa.

realme x50 5g recenzja test

Wewnątrz znajdziemy podstawowe elementy w postaci:

  • makulatury i kluczyka do tacki na karty SIM
  • modułowej ładowarki (kabel USB-C – USB-A, zasilacz 30 W)
  • etui

Etui, podobnie jak pudełko, jest zbliżone do tych, które otrzymujemy z innymi modelami realme. Oznacza to wykonanie z elastycznego tworzywa sztucznego, które bardzo mocno przylega do urządzenia. Założenie tego ochraniacza nie jest proste, ale gwarantuje, że szybko się nie rozciągnie i nie będą dostawać się zabrudzenia do środka. Dodatkowo niwelowany jest garb wystającego aparatu i w drobnym stopniu chroniony jest front poprzez wypustki na rogach.

Recenzja realme X50 5G do tego się sprowadza – cena i co otrzymujemy w zamian

realme x50 5g recenzja test

Realme niejednokrotnie udowadniało, że chce walczyć niską ceną w stosunku do oferowanych podzespołów. W niemalże każdym modelu znajdziemy charakterystyczne, wspólne elementy. O ile X50 5G nawiązuje do flagowej propozycji z portfolio firmy (realme X50 Pro 5G), tak jest od niej dwukrotnie tańszy. Cena w Polsce wynosi 1499 złotych, co oczywiście dzisiaj oznacza próg wejścia w świat 5G. Jednak dane techniczne skrywają też inne smaczki:

  • 6,57-calowy wyświetlacz IPS LCD FullHD+
    • rozdzielczość: 2400 x 1080 (20:9, 401 ppi)
    • 83,9% wypełnienia frontu
    • częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz
  • układ Snapdragon 765G
    • litografia: 7 nm
    • CPU:
      • 1x Kryo 475 Prime (2,4 GHz)
      • 1x Kryo 475 Gold (2,2 GHz)
      • 6x Kryo 475 Silver (1,8 GHz)
    • GPU: Adreno 620
  • 6 lub 8 GB RAM
  • 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 2.1
    • brak wsparcia dla kart pamięci
  • aparaty:
    • przód: 16 MPx (f/2.0) i 2 MPx (f/2.2, czujnik głębi)
    • tył:
      • 48 MPx (f/1.8, PDAF)
      • 8 MPx (f/2.3, szerokokątny)
      • 2 MPx (f/2.4, makro)
      • 2 MPx (f/2.4, czujnik głębi)
  • akumulator o pojemności 4200 mAh
    • szybkie ładowanie VOOC Flash Charge 4.0 – 30 W
  • NFC, USB-C (2.0), Bluetooth 5.0, czytnik linii papilarnych na krawędzi, Dual SIM
  • Android 10 (realme UI 1)
  • wymiary: 163,8 x 75,8 x 8,9 mm
  • waga: 194 g

W tej klasie cenowej jeszcze można byłoby spodziewać się gniazda słuchawkowego, którego niestety brakuje w realme X50 5G. Podobnie nie uświadczymy obsługi MicroSD i to teoretycznie wszystko, do czego można się przyczepić. Z drugiej strony otrzymujemy wyświetlacz o zdecydowanie ponadprzeciętnym poziomie odświeżania obrazu, jeden z najmocniejszych układów obecnej generacji od Qualcomma i całkiem szybkie ładowanie.

Budowa i jakość wykonania

realme x50 5g recenzja test

Technicznie rzecz biorąc, realme ma portfolio smartfonów, które są do siebie bardzo podobne. Tym sposobem recenzowany model to swego rodzaju połączenie realme 6 Pro i realme X50 Pro 5G. Wygląd jest niemalże identyczny, a różnice sprowadzają się do zastosowanych materiałów. Gdzieniegdzie możemy wyczytać, że mamy do czynienia ze szklaną kanapką, ale to sprawa mocno dyskusyjna. Bez problemu można dopatrzeć się zarówno cech szkła, jak i tworzyw sztucznych. W mini ankiecie wśród znajomych wygrał ten pierwszy materiał. Wytrzymałość również zdaje się to potwierdzać – brak widocznych większych zarysowań. Front to niewątpliwie szkło, choć Corning w żaden sposób nie sugeruje, że miałoby to być Gorilla Glass. Niemniej na stronie producenta znajdziemy wzmiankę o Gorilla Glass 5. Z pewnością korpus jest plastikowy i całość jest bardzo dobrze spasowana. Nic też nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu. Za sprawą odpowiedniej formy z zaokrągleniami realme X50 5G dobrze leży w dłoni – kciuk bez problemu odnajduje się na klawiszu blokady.

Front wyróżnia się podwójnym wycięciem na aparaty do selfie, które możemy przemilczeć – dodatkowa matryca, stanowiąca czujnik głębi, jest tutaj na siłę, a główna radzi sobie przeciętnie. Za to nie mogę nic złego powiedzieć o głośniku do rozmów, który znajdziemy w maskownicy nad ekranem. Na koniec pozostały ramki, które, jak na tę klasę cenową, są poprawnej wielkości.

Tył z kolei wyróżnia się dwoma cechami. Przede wszystkim są to wystające aparaty, które przechylają urządzenie, gdy to leży na płaskiej powierzchni. Może nie jakoś nadmiernie, jak na dzisiejsze standardy, ale trzeba to odnotować. Drugi punkt to gra świateł, do której realme zdążyło nas już przyzwyczaić. Mimo że smartfony z portfolio wyglądają bardzo podobnie, to jednak odpowiednie załamania świetlne nadają im indywidualności. Przy okazji skutecznie maskuje to wszelkie zabrudzenia.

Konstrukcja realme X50 5G jest odpowiednia do jego ceny – recenzja będzie się na tym opierać

Na poszczególnych krawędziach realme X50 5G znajdziemy takie elementy, jak:

  • góra – dodatkowy mikrofon
  • dół – tacka na karty SIM, złącze USB-C, główny mikrofon, głośnik
  • lewa strona – klawisze od regulacji natężenia dźwięku
  • prawa strona – przycisk blokady zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych
realme x50 5g recenzja test

W smartfonach realme dosyć dobrze wyróżniają się górna i dolna krawędź, które są wypłaszczone, co poprawia chwyt, gdy trzyma się sprzęt w pozycji horyzontalnej. Jednak z drugiej strony jeszcze łatwiej zakryć głośnik, który w realme X50 5G jest po prostu poprawny – odpowiednio donośny z akceptowalną jakością dźwięku. Podobnie też wypadł umieszczony na boku czytnik linii papilarnych, który działa dobrze, ale można znaleźć szybsze i bardziej precyzyjne rozwiązania.

Wyświetlacz

realme x50 5g recenzja test

Jeszcze nie tak dawno temu standardem częstotliwości odświeżania obrazu w wyświetlaczach w smartfonach było 60 Hz. Z czasem pojawiły się smartfony dla graczy (jak np.: Asus ROG Phone 3), które pokazały, że można czerpać korzyści z tego parametru. W tym roku byliśmy pozytywnie zaskoczeni, gdy poszczególne firmy (w tym realme) pokazało modele ze średniej półki z ekranami 90 Hz. Tymczasem realme X50 5G idzie o krok dalej i prezentuje obraz w 120 Hz. Jest to kolosalna różnica względem tradycyjnych modeli i za to należą się ogromne brawa.

Jednak z drugiej strony trzeba spojrzeć ogólnie na jakość obrazu – z racji, że to panel IPS LCD, to nie oczekujmy głębokiej czerni. Niemniej widać, że producent starał się ją ukryć poprzez niższą domyślną jasność ekranu. Sam wyświetlacz ogólnie nie należy do najjaśniejszych w swojej klasie, ale nie miałem problemów z rozczytaniem informacji w słońcu. Głębia kolorów podobnie wypada minimalnie ponadprzeciętnie, więc niewątpliwie odświeżanie ekranu realme X50 5G to jego najważniejsza cecha. Pod względem pozostałych jest po prostu dobrze.

Akumulator

realme x50 5g recenzja test

Podobnie jak to wygląda z obudowami, tak samo portfolio realme dzieli się na zbliżone do siebie akumulatory i okalające je technologie. W przypadku realme X50 5G ponownie mówimy o połączeniu realme 6 Pro i realme X50 Pro 5G – przyzwyczajcie się do niego. Z tego drugiego modelu wzięto samo ogniwo, a z pierwszego szybkie ładowanie. W ten sposób mamy do czynienia z całkiem udanym zestawem, ale pamiętajmy o różnych układach obliczeniowych. Często okazuje się, że to właśnie one mają kluczowe znaczenie w zużyciu energii. Recenzowany model otrzymał jedną z najlepszych jednostek pod tym względem, więc wyniki wypadają pozytywne. Jak się uprzeć, to nie będzie problemów pracować przez 2 dni bez ładowarki, ale z mniej wymagającymi procesami. Niemniej zawsze dzień kończyłem z dużym zapasem energii (około 40%), co przekłada się na następujące wyniki czasu działania wyświetlacza:

  • do 9 godzin pracy z podstawowymi aplikacjami (Chrome, Arkusze i Dokumenty Google)
  • około 7 godzin, gdy dołożymy do tego YouTube i proste gry
  • do 4 godzin pracy na pełnych obrotach

Tymczasem ładowanie do pełna sprowadza się do niecałej godziny, podczas gdy pierwsze 30 minut pozwala zregenerować ogniwo w niecałych 70%. Jakby nie patrzeć, to bardzo dobre wyniki.

Aparaty

realme x50 5g recenzja test

Po aparatach do selfie odniosłem wrażenie, że dodatkowa matryca jest nieco na siłę. W przypadku głównych aparatów można wyrazić się bardzo podobnie, ale o tym za chwilę. Najpierw sama aplikacja – zbyt wielkich zmian producent w niej nie wprowadził w ostatnich czasach, więc odbiór wciąż jest taki sam. Interfejs nie jest przeładowany, obsługa jest w miarę intuicyjna, ważne przełączniki są na miejscu, ale kilka rzeczy można poprawić. Między innymi tempo zmiany trybów pracy i ich układ, a także obsługę zbliżenia cyfrowego – zdarza się przestawić ostrość, gdy chcemy zmienić właśnie zoom.

Obsługiwane rozdzielczości wideo:

  • 720p w 30 kl./s.
  • 1080p w 30 i 60 kl./s.
  • 4K w 30 kl./s.
  • slow-motion: 720p w 120 i 240 kl./s.

Realme już podczas wybierania kilku z powyższych ustawień zaznacza, że obiektyw szerokokątny nie jest wszędzie dostępy. To zarówno dobrze, jak i źle, ale czas przejść do konkretów. Na początku wyjaśnię zagadkę z początku tej kategorii. Matryce 2 MPx (czujnik głębi i makro) to właśnie te, które uznałem, że zostały dodane na siłę. Stanowią one głównie zabieg marketingowy, aniżeli wpływają na jakość zdjęć. Z kolei matryca z obiektywem szerokokątnym jest wyraźnie ciemniejsza, więc jej zastosowania można ograniczyć wyłącznie do ujęć w dobrym oświetleniu. Chociaż wtedy też zauważymy drobną różnicę w rozpoznawaniu barw. Główny aparat sprawdza się, jak na tę klasę, w porządku – tempo ostrości i dostosowywania jasności wypada nieźle. Rozpoznawanie barw także uznałem za akceptowalne. Z kolei pozytywnie zaskoczyła mnie rozpiętość tonalna. To samo można przenieść do sekcji nagrywania filmów, w których nawet elektroniczna stabilizacja obrazu radzi sobie poprawnie – widać drgania, ale są one do przeżycia.

Oprogramowanie i wydajność

realme x50 5g recenzja test

Realme UI daje z siebie naprawdę dużo, jeśli chodzi o dodatki. Producent zadbał, aby nie zabrakło specjalnej sekcji dla graczy, ergonomicznego paska bocznego, dodatkowych gestów i szerokich ustawień dotyczących personalizacji. Tyczy się to zarówno dźwięku (Dolby Atmos), jak i wyświetlacza oraz samej nakładki – motywy, tapety, ikony. Tak naprawdę zdążyłem już wymienić wszystkie kluczowe cechy nakładki realme X50 5G (i wielu innych smartfonów tej marki). Jednak to nie oznacza, że pozostałe są nieużyteczne. To właśnie wyróżnia realme UI – to, co jest, może się przydać. Nic nie zostało wrzucone na siłę.

Z racji, że Snapdragon 765G stanowi w tym roku układ dla tańszych flagowców, to nie można narzekać na jego wydajność. Firma poradziła sobie bez problemu z optymalizacją oprogramowania, więc nawet cięższe zadania potrafią być utrzymywane w tle. Pod względem mocy obliczeniowej realme X50 5G oferuje pewną nadwyżkę na parę lat użytkowania.

realme X50 5G – recenzja Android.com.pl
Infogram

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Recenzja realme X50 5G – podsumowanie

realme x50 5g recenzja test

Realme X50 5G ma jasno założony cel, aby być najlepszym spośród tych najtańszych, ale po uwzględnieniu oferowania łączności 5G. Co tu dużo mówić – już na papierze widać, że to się udało, a do tego w praktyce próżno szukać poważnych uszczerbków. To bardzo wydajny smartfon, który oferuje mocny akumulator i wyświetlacz z ponadprzeciętnym czasem odświeżania. Nie można doczepić się do oprogramowania i budowy, a jedyną niedogodnością mogą być aparaty, które stanowią przerost formy nad treścią. Jednak w smartfonie za niecałe 1500 złotych można uznać, że zdjęcia i filmy nie są fatalne – po prostu nie oczekujmy zbyt wiele dodatkowego i się nie zawiedziemy.

8,0/10
  • Zestaw 8
  • Budowa 8
  • Specyfikacja techniczna 8
  • Wyświetlacz 8
  • Akumulator 8
  • Aparaty 7
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 9

Motyw