Realme_6_Pro_recenzja_test

[Recenzja] Realme 6 Pro – ambitny i udany atak na średnią półkę

11 minut czytania
Komentarze

Zalety

  • Unikalne wzornictwo
  • Wyświetlacz z wysoką częstotliwością odświeżania i wyjątkowo dobrą jakością
  • Długi czas pracy na jednym, szybkim ładowaniu

Wady

  • Od aparatów można oczekiwać nieco więcej
  • Nieco na siłę – jasność mogłaby być wyższa i nie wszystkim spodoba się plastikowa obudowa

Realme już całkiem dobrze zapoznało się z naszym rynkiem, więc coraz chętniej wprowadza kolejne modele do sprzedaży. Niedawno przedstawiłem Wam flagową propozycję w postaci Realme X50 Pro 5G, a tymczasem zejdźmy na nieco niższą półkę cenową. Realme 6 Pro to tak naprawdę trzeci w kolejności smartfon. Pomiędzy jest jeszcze Realme X2 Pro. Jednocześnie może być jednym z najciekawszych, gdyż konkuruje bezpośrednio z Redmi Note 9 Pro, więc jest to nie lada wyzwanie. Czy mu sprosta? Naturalnie dowiecie się tego z niniejszego testu, do którego serdecznie Was zapraszam.

Zestaw

Jeśli czytaliście poprzednie recenzje smartfonów Realme, to wiecie, że żółte pudełka to znak rozpoznawczy firmy. Różnią się jedynie wielkością, ale już niekoniecznie zawartością. Po prostu zawsze otrzymujemy to, co najlepsze, bez żadnych półśrodków. Dlatego w pudełku z Realme 6 Pro znajdziemy:

  • modułowa ładowarka (30 W)
  • etui
  • kluczyk do tacki na karty SIM i MicroSD
Realme_6_Pro_recenzja_test

Niby mało punktów, ale jednak to taki dzisiejszy standard. Otrzymujemy najmocniejszą możliwą ładowarkę, a także dopracowane etui. Jest ono wykonane z twardej gumy, ale jej główne zalety to niwelowanie skoku, który powstał przez wystające aparaty oraz dodatkowe wypustki, mające za zadanie chronić wyświetlacz przed upadkami na płasko.

Budowa

Recenzowany model wykorzystuje tworzywa sztuczna do chronienia podzespołów. Jednak w odróżnieniu od Realme 6 mocniejszy brat nie skrzypi, co już jest bardzo dobrą wiadomością. Co prawda przycisk blokady oddaje tanie odgłosy, ale nie przeszkadzają one w użytkowaniu. Za to nie brakuje znajomego dla firmy, wyjątkowego wzornictwa, które jest uzyskiwane grą świateł. Charakterystyczny piorun ewidentnie może się podobać – jest to rozwiązanie, które wyróżnia się na rynku i przyciąga uwagę. Jednak naturalnie jest to też kwestia gustu. Moje upodobania wynikają głównie ze względu na ukrywanie zabrudzeń. Może nie jest idealnie, ale na pewno został zachowany udany kompromis pomiędzy ciekawym designem oraz maskowaniem odcisków palców. Dodatkowo wykonanie z tworzyw sztucznych sprawia, że Realme 6 Pro nie jest ciężkim urządzeniem, a co za tym idzie – dobrze leży w dłoni. Rozmieszczenie poszczególnych elementów także ułatwia użytkowanie. Do tego stopnia, że nie czuć, iż jest to całkiem duży telefon.

Na froncie nie zabrakło fabrycznie nałożonej folii. Chroni ona wyświetlacz, z którym dzieli wspólne wycięcie na podwójny aparat do selfie. Podobnie jak w przypadku flagowego X50 Pro 5G, tak i teraz uważam to za całkiem ciekawe rozwiązanie, gdyż dodatkowa matryca została połączona z szerokokątnym obiektywem. Jeśli zdarza się Wam robić grupowe zdjęcia selfie, to na pewno polubicie taki zestaw. Jakość może nie jest piorunująco dobra, ale na social media powinna wystarczyć. Tymczasem wokół ekranu pozostają już jedynie stosunkowo cienkie ramki. Nad ekranem jeszcze znalazło się miejsce na maskownicę, która kryje głośnik. Ten nie odtwarza multimediów, ale do rozmów telefonicznych sprawdza się całkiem dobrze.

Realme_6_Pro_recenzja_test

Tył Realme 6 Pro wita nas wspomnianym już, ciekawym wzornictwem i delikatnie wystającymi aparatami. Na szczęście cztery obiektywy nie są umieszczone na wyspie, więc całość nie kołysze się nadmiernie, gdy urządzenie leży na płasko. Tradycyjnie oznaczenia mogą być mylące – w podwójnej, złotej obramówce nie znajduje się główna matryca, a aparat z obiektywem szerokokątnym. Towarzysząca całości dioda doświetlająca, jak to zazwyczaj bywa w dzisiejszych smartfonach, jest przeciętna.

Na poszczególnych krawędziach Realme 6 Pro znajdziemy takie elementy, jak:

  • góra: dodatkowy mikrofon
  • dół: gniazdo słuchawkowe, główny mikrofon, złącze USB-C, głośnik multimedialny
  • lewa strona: tacka na karty MicroSD i SIM, klawisze od regulacji natężenia dźwięku
  • prawa strona: klawisz blokady z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych
Realme_6_Pro_recenzja_test

Zacznijmy od ostatniego elementu, który działa szybko i precyzyjnie. Nie miałem problemów z odblokowywaniem urządzenia tą metodą. Tymczasem pojedynczy głośnik multimedialny nie wyróżnia się niczym szczególnym – jest w miarę głośny, dobry jakościowo, ale łatwo można go zasłonić i w ten sposób całkowicie wygłuszyć. W tym wszystkim należy docenić firmę za zastosowanie dedykowanego miejsca dla karty pamięci (nie trzeba rezygnować z DualSIM) oraz gniazdo słuchawkowe. Być może jakość nie rzuca na kolana, ale już nawet w tej klasie możliwość podłączenia przewodowych słuchawek poprzez wtyk Jack 3,5 mm bywa rzadkością.

Specyfikacja techniczna i cena Realme 6 Pro

Realme 6 Pro oferowany jest w Polsce w jednej wersji wyposażenia i na szczęście w tej najbogatszej, patrząc na inne rynki. Poniekąd odbija się to też na cenie, gdy uwzględnimy bezpośredniego konkurenta (Redmi Note 9 Pro), ale także stanowi argument, aby jednak dopłacić. Otóż za recenzowany produkt należy wydać 1599 złotych, a więc niegdyś uznalibyśmy to za granicę średniej półki i tanich flagowców. Dzisiaj ewidentnie są to po prostu średniaki, ale z pazurem, co potwierdza specyfikacja techniczna:

  • 6,6-calowy wyświetlacz IPS LCD FullHD+
    • rozdzielczość: 2400×1080 (20:9, 399 ppi)
    • 84,7% wypełnienia frontu
    • Gorilla Glass 5
    • 480 nitów
    • częstotliwość odświeżania 90 Hz
  • układ Snapdragon 720G
    • litografia: 8 nm
    • CPU: 2x Kryo 465 Gold (2,3 GHz) + 6x Kryo 465 Silver (6×1,8 GHz)
    • GPU: Adreno 618
  • 8 GB RAM
  • 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 2.1
    • możliwość rozbudowy za pomocą kart MicroSDXC
  • aparaty:
    • przód: 16 MPx (f/2.1), 8 MPx (f/2.2, szerokokątny)
    • tył:
      • 64 MPx (f/1.8, PDAF)
      • 12 MPx (F/2.5, teleobiektyw, PDAF)
      • 8 MPx (f/2.3, szerokokątny)
      • 2 MPx (f/2.4, makro)
  • akumulator o pojemności 4300 mAh
    • szybkie ładowanie VOOC 4.0 (30 W)
  • Dual SIM, Bluetooth 5.1, gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, czytnik linii papilarnych, USB-C (2.0), radio FM, NFC, odporność na zachlapania
  • Android 10 (Realme UI 1.0)
  • wymiary: 163,8 x 75,8 x 8,9 mm
  • waga: 202 g

W tej cenie można już oczekiwać mocniejszej jednostki obliczeniowej (Snapdragon 730G), aczkolwiek zastosowany układ na pewno nie jest słaby na papierze. Cieszy duża pamięć operacyjna oraz pokaźny zestaw aparatów, chociaż co do tych zaraz wyjdą pewne uwagi. Na pewno nie widać żadnego poważnego braku w specyfikacji technicznej. W zamian pojawia się kilka smaczków i do pierwszego z nich przejdziemy od razu.

Wyświetlacz

Realme wyróżnia swoje smartfony nie tylko stosunkowo niskimi cenami i żółtymi pudełkami, ale także w przypadku wielu modeli wyświetlaczami. Dokładniej rzecz biorąc, firma postanowiła pokazać, że częstotliwość odświeżania 90 Hz to nie jest przywilej wyłącznie dużo droższych urządzeń. Różnica względem tradycyjnych ekranów (60 Hz) jest widoczna gołym okiem, ale najbardziej się ją odczuwa, gdy wracamy do panelu starej generacji. To niewątpliwie zaleta, ale co z resztą aspektów? Również jest całkiem nieźle. Jakość, jak na panel IPS LCD, jest bardzo wyrazista. Kolory są żywe, a kontrast bardzo wysoki. Nawet czerń bardzo nie przeszkadza, gdy pogodzimy się ze stratą pełni jej głębi rodem z AMOLED-ów. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić w tej kategorii, to będzie to jasność. Ta przy najwyższym ustawieniu mogłaby pokusić się o nieco więcej. W słoneczne dni damy radę odczytać to, co jest wyświetlane, ale konkurencyjne modele radzą sobie lepiej.

Akumulator

Seria Realme 6 uchodzi za tą, która oferuje naprawdę dobre akumulatory. Model Realme 6i jest uznawany za lidera w tej materii na całym świecie – niezależnie od poziomu konkurencji. Testowany już przeze mnie Realme 6 także bardzo dobrze sobie poradził, a tymczasem Realme 6 Pro nie odstaje daleko od rodzeństwa. Co prawda nie robię pomiarów co do jednej minuty, ale odnoszę wrażenie, że w przypadku recenzowanego modelu jest minimalnie lepiej w stosunku do bazowego smartfona. Bez problemów uzyskiwałem 7 godzin pracy z włączonym wyświetlaczem w ramach spokojnych zadań – przeglądania stron internetowych, social mediów, oglądania filmów na YouTube i uruchamiania średnio-wymagających gier. To w moim użytkowaniu przekładało się na cały dzień użytkowania, choć jakby się pokusić, to nawet dwa dni z drobnymi ustępstwami. Przez te ustępstwa rozumiem różne sztuczki, które są dostępne w oprogramowaniu i mają pomagać oszczędzać energię kosztem między innymi wielozadaniowości. Z drugiej strony otrzymujemy bardzo szybkie ładowanie. W ciągu godziny jesteśmy w stanie w pełni zregenerować ogniwo, podczas gdy połowa tego czasu pozwala działać dalej ze smartfonem naładowanym w około 70%.

Aparaty

Główne aparaty, które znajdziemy w Realme 6 Pro, można określić mianem flagowych. W końcu to niemalże ten sam zestaw, co znajdziemy w przypadku dużo droższego i najlepszego dla marki Realme X50 Pro 5G. Jednak jeśli czytaliście recenzję tego modelu, to wiecie, że jakość zdjęć i filmów nie uchodzą za najlepsze. Czy w dwukrotnie tańszym modelu jest lepiej? Poniekąd tak, bo zmniejszają się wymagania.

Aplikacja, którą znajdziemy w Realme UI, jest stosunkowo prosta, ale niczego w niej nie brakuje. Jej obsługa mogłaby być minimalnie bardziej responsywna w kontekście przełączania się między trybami, aczkolwiek to kwestia przyzwyczajenia. O ile wszelkie moduły możecie zobaczyć na poniższych zrzutach ekranu, tak osobno muszę ponarzekać na rozdzielczości. Firma ograniczyła się maksymalnie do 4K w 30 klatkach na sekundę. Dodatkowo w tym ustawieniu nie otrzymujemy stabilizacji obrazu. To niestety widać. W ramach zwolnionego tempa możemy pokusić się o 1080p i 120 FPS lub 720p i 240 FPS.

Realme_6_Pro_recenzja_test

Jakość obrazu nie zaskoczyła mnie. Smartfon dobrze radzi sobie z reprodukcją barw, ostrością, jak i ogólnym wrażeniem, gdy korzystamy z głównego aparatu w słoneczne dni. To, co głównie bywa irytujące, to widocznie gorsza jakość, gdy zmienimy matrycę z obiektywem. Wtedy gubimy detale, co najbardziej uwidacznia się w trybie makro. To jedna, wielka sieczka i ewidentnie czwarty aparat został dołożony na siłę. Naturalnie w przypadku mniejszej ilości światła na wierzch wychodzą szumy i momentami zbyt zielona interpretacja barw. Jeśli zaś chodzi o filmy, to brak optycznej stabilizacji obrazu jest odczuwalny. Możemy ratować się specjalnymi trybami z oprogramowania, ale kosztem płynności i jakości. Niemniej uważam, że większość odbiorców będzie zadowolona już z tego, co oferuje główny aparat.

Oprogramowanie i wydajność

Osoby, które czytają moje recenzje na bieżąco, wiedzą, że do Realme UI należy się przekonać. Mnie wraz z kolejnymi testami powoli się to udaje. Doceniam tę nakładkę przede wszystkim za prostotę i nienachalne dodatki, których jest sporo. Może żaden specjalnie się nie wyróżnia, ale nie można powiedzieć, że czegoś brakuje. Każdy znajdzie coś dla siebie, a co najważniejsze, to każdy bez problemu dostosuje wiele aspektów pod siebie. Tradycyjnie cały system możecie obejrzeć na poniższych zrzutach ekranu:

Przy omawianiu specyfikacji technicznej wspominałem, że w tej cenie można powoli oczekiwać czegoś mocniejszego. Niemniej zastosowany w Realme 6 Pro Snapdragon 720G na pewno nie należy do układów, którym dzisiaj brakuje mocy obliczeniowej. Bez problemu uruchomi wszystkie najmocniejsze gry i zapewne tak będzie jeszcze przez długi okres. Oczywiście względem flagowców trzeba liczyć się z tym, że czasy ładowania będą nieco dłuższe. Na to składa się również pamięć UFS 2.1, którą dzisiaj możemy uznawać za minimum w tej klasie. Dużo wolnej przestrzeni w pamięci operacyjnej jest skutecznie wykorzystywane przez oprogramowanie – kilka większych procesów w tle utrzymamy bez problemu.

Realme 6 Pro – recenzja Android.com.pl
Infogram

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Recenzja Realme 6 Pro – podsumowanie

Realme 6 Pro ma mierzyć się z Redmi Note 9 Pro. Recenzja tego drugiego smartfona lada moment pojawi się na portalu, ale już mogę Wam powiedzieć, że obie firmy znalazły sposób na dotarcie jednocześnie do tych samych klientów, ale poprzez drobne różnice, schodząc na niższy stopień gradacji, względnie innych. Realme skierowane jest głównie do osób, które potrzebują bardzo dobrego wyświetlacza i nieco bardziej dopracowanego, a zarazem prostszego oprogramowania. Akumulatory i aparaty sprawdzają się podobnie. Oba działają bardzo długo i oba wypadają przeciętnie w zdjęciach oraz filmach. To, co dodatkowo ma skłonić do zakupu Realme 6 Pro, to przede wszystkim podwójny aparat selfie, lepsza konstrukcja obudowy (mniej wystające obiektywy), a także nie tylko prostsze, bo zarazem lepiej zoptymalizowane oprogramowanie.

7,5/10
  • Zestaw 8
  • Budowa 7
  • Specyfikacja techniczna 8
  • Wyświetlacz 8
  • Akumulator 8
  • Aparaty 6
  • Oprogramowanie 7
  • Wydajność 8

Motyw