Nokia 3310 z Putinem na obudowie i tytanowo-złotym wykonaniem

1 minuta czytania
Komentarze

Nokia ewidentnie wygrała targi Mobile World Congress zainteresowaniem jakie zdobyła za sprawą odświeżonego modelu 3310, co do którego można mieć mieszane uczucia. Jakby nie patrzeć jest to po prostu tani telefon komórkowy z niewielkimi możliwościami, ale z wydajnym akumulatorem. Ot, zwykły featurephone jakich wiele, także w fińskim portfolio. Jednak czego wymagać od urządzenia kosztującego zaledwie 49 euro, czyli około 200 złotych? W takim razie, co powiecie na Nokię 3310 za prawie 7000 złotych?

Oczywiście nie mówimy już o tym samym plastikowym telefonie. Ok, wnętrzności dalej są takie same i żadnych rewelacji w specyfikacji nie znajdziecie. Jednak w zamian pod kiepskim aparatem znalazło się miejsce na podobiznę Władimira Putina. Obudowa również nieco się zmieniła. Jak wspomniałem, nie znajdziemy już tworzyw sztucznych. W zamian pojawiły się takie materiały jak tytan i złoto.

Nokia 3310 nie jest pierwszym telefonem dla fanów prezydenta Rosji

Całość brzmi znajomo? Bardzo możliwe, autorem tej modyfikacji jest firma Caviar i tak przerobiony telefon nazywa się 3310 Supremo Putin. Identycznej odmiany swego czasu doczekał się Samsung Galaxy S7, ale w tym wypadku mieliśmy do czynienia z jedną wersją, której cena przekraczała 100 tysięcy złotych za sprawą diamentów.

Zainteresowani zakupem zmodyfikowanego telefonu Nokii? W takim razie odsyłam na stronę producenta: Klik!

źródło: Trusted Reviews

Motyw