Producenci coraz częściej decydują się zamykać smartfony w metalowych obudowych, nawet te ze średniej półki. Tworzywa sztuczne, jak i tylko metalowe ramki powoli odchodzą do lamusa. Wiążą się z tym pewne estetyczne konsekwencje. Widoczne linie anteny znajdujące się na tyle urządzenia. Ich kształt jest na tyle charakterystyczny, że bardzo łatwo jest pomylić smartfony. Chyba że pójdzie się inną drogą.
Taką drogę wyznaczyło Meizu w kwietniu tego roku prezentując model Pro 6. Takie działanie widzimy również u Apple na przeciekach prezentujących wygląd nadchodzącego iPhone’a 7. I taki sam trend chce wnieść na rynek jeszcze jeden chiński producent. Vernee. Model Mars, który ma pojawić się jeszcze w tym roku cechuje się metalową obudową. Producent zdecydował się jednak pociągnąć linie antenowe wzdłuż górnej oraz dolnej krawędzi smartfonu.
Ten prosty zabieg nie tylko pozwala wyróżnić się smartfonom na rynku (przynajmniej na razie), ale poprawia również sam wygląd. Być może producenci zdecydują się przejść na właśnie ten model projektowania urządzeń. Oczywiście jest to nieco bardziej skomplikowane (a co za tym idzie – może być droższe w produkcji), lecz dla lepszego designu nawet małe firmy są w stanie zaryzykować. Vernee Mars ponadto łączy czarny kolor anteny ze srebrną obudową.
Mam wrażenie, że pierwsza połowa roku należała do Samsunga z S7, LG z modularnym G5 i Xiaomi z fascynującym Mi5. Druga połowa jednak to wielkie zapowiedzi świetnie wyglądających chińczyków (patrz Mi Note 2).
źródło: informacja prasowa