Unboxing, a więc jedna z niewielu części testu wielu urządzeń, która ma najmniejsze znaczenie, a recenzenci zwracają na nią często najwięcej uwagi. Tak oto są nudne, za długie i przede wszystkim mało interesujące, gdyż całość można zawrzeć w kilku zdaniach. Jednak T-Mobile podszedł do tego zagadnienia z innej strony.
„Amerykański” operator wziął na warsztat – ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu – LG G5 (zapewne wersję ze Snapdragonem 820) i wybrał się samochodem rajdowym na tor szutrowy. Jak to autorzy określili, zobaczcie prawdopodobniej najszybszy unboxing tego smartfonu:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=OX6mXWFICKQ[/youtube]
Jednak gdzie amerykanom do naszych reklam z rapującym Tomaszem Kotem, prawda? Mimo wszystko wróćmy do LG G5 i Subaru Imprezy, gdyż dla mnie jako fana motoryzacji i mobilnych technologii wydają się ciekawszą reklamą niż promocje z naszego rodzimego kraju, które zwracają na siebie uwagę, ale czy tak naprawdę wiecie co jest promowane?
Teraz na poważnie. Chaotyczna reklama amerykańskiego T-Mobile wyszła bardzo ciekawie i pokazuje oczywiście nie tylko G5, gdyż pojawiły się wzmianki o kamerze 360 stopni czy też okularach wirtualnej rzeczywistości. Jednak ja lubię się czepiać i tak oto prezenter smartfonu LG nie wspomniał o kluczu od karty SIM, który spostrzegawczy mogli ujrzeć jak wypada.
PS. powyższy wpis ma charakter humorystyczny ?