Premiera Galaxy S7 i S7 Edge wzbudziła wiele emocji. Modele oficjalnie zadebiutują na rynku 11 marca, jednak już wczoraj można było je odbierać z salonów Samsung Brand Store. Część fanów urządzeń jest zachwycona, krytycy z kolei zarzucają firmie nudę i brak wyraźnych zmian we flagowcach. Wśród minimalnych ulepszeń takich jak odporność na wodę, slot na kartę microSD, można również docenić przynajmniej w teorii – bardziej pojemne baterie. Przypomnijmy, że Galaxy S6 posiada akumulator o pojemności 2550 mAh w stosunku do 3000 mAh w wersji S7. Z kolei S6 Edge+ cechował się baterią 3000 mAh, a S7 Edge z nieco mniejszym ekranem ma aż 3600 mAh.
Jak to jednak wygląda w praktyce? Według serwisu phonearena, czas pracy na jednym ładowaniu w tegorocznych flagowcach jest gorszy, niż w zeszłorocznych. Jest to dość zaskakujące biorąc pod uwagę wspomniane większe pojemności akumulatorów oraz bardziej energooszczędny procesor. Wynik modelu S7 jest gorszy o 37 minut w porównaniu do S6, natomiast w Galaxy S7 Edge rezultat ten jest mniejszy aż o 2 godziny i 11 minut w stosunku do S6 Edge+. Zobaczcie zresztą sami na grafikach poniżej.
Warto przypomnieć, że niedawno pisaliśmy o tym, jak jeden z użytkowników testował baterię Samsunga Galaxy S7 Edge i wrzucił film na serwis YouTube. Wyniki były całkiem przyzwoite. Wspomniane wideo znajduje się poniżej.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=nVK0CwS8kuY[/youtube]
Jak to w końcu jest z tą baterią w tegorocznych flagowcach? My także ją wkrótce przetestujemy.
źródło: phonearena