Blizzard stracił 63 mln graczy

Blizzard stracił 63 mln graczy – to rzuca nowe światło na Diablo: Immortal

2 minuty czytania
Komentarze

Jeśli zastanawialiście się, co się stało z Blizzardem, że postanowił wydać Diablo: Immortal na PC, to odpowiedź jest jedna: to akt desperacji. Sam fakt, że tytuł ten na PC będzie ogrywany przy pomocy klawiatury, a nie myszki pokazuje, że producent starał się naprędce przenieść grę ze smartfonów na komputery osobiste, a dostosowanie sterowania pod myszkę wymagałoby przepisania dużej części gry. Dlatego też rekomendowana jest jednak gra na padzie. No dobrze, ale skąd pomysł, że Blizzard może być zdesperowany? Otóż firma straciła 63 miliony aktywnych graczy, co odbiło się na niemal każdym aspekcie działania giganta.

Blizzard stracił 63 mln graczy

Blizzard stracił 63 mln graczy

Activision Blizzard zakończył pierwszy kwartał przychodem netto w wysokości 1,77 mld USD. I owszem, firma nie traci, a wręcz zyskuje, co jest bardzo dobrą wiadomością. Znacznie gorszą jest to, że oznacza to spadek o ponad 22% w porównaniu z 2,28 mld USD osiągniętymi w analogicznym okresie ubiegłego roku. Z kolei wartość rezerwacji netto wyniosła zaledwie 1,48 mld dolarów, podczas gdy w pierwszym kwartale 2021 roku było to 2,07 mld dolarów. To jednak tylko efekt prawdziwego problemu, który dręczy Blizzarda: czyli wyżej wspomnianej utracie graczy. Otóż w pierwszym kwartale ubiegłego roku w gry Blizzarda grało miesięcznie średnio 435 milionów graczy. Jednak w analogicznym okresie roku bieżącego było to już 372 miliony gracz. I chociaż to wciąż są niesamowicie dobre wyniki, to spadek o kilkadziesiąt milionów w zaledwie rok nie jest dobrym sygnałem. Zwłaszcza że wielu graczy otwarcie bojkotuje Blizzarda.

Zobacz też: Przygotujcie się na piekło – Diablo Immortal z datą premiery na PC oraz smartfony

Część ma pretensje do firmy o jej politykę dotyczącą gier, zwłaszcza ich odświeżonych wersji. I chociaż nowe Diablo 2 to świetny tytuł, to zaczynał on ze sporymi problemami. Co więcej, gra bez dostępu do Internetu jest dość problematyczna, co irytuje osoby grające w oryginalny tytuł. Wiele osób nie zapomniało do tej pory służalczego podejścia firmy do chińskiego rządu i ukarania zawodnika, który otwarcie deklarował solidarność z Hongkongiem podczas walki w mieście z chińskimi służbami. Ostatnią kwestią jest afera z molestowaniem pracownic i mobbingiem w firmie, w której przewija się nawet samobójstwo pewnej kobiety. W oczach wielu graczy zamieć okrywa zgniliznę, a nie świetne gry. Diablo: Immortal na PC ma więc poprawić wizerunek firmy i przyciągnąć graczy do firmy za pomocą znanej marki. Czy to się uda? Zobaczymy. Czy Blizzard chyli się ku upadkowi? Oczywiście, że nie. Zwłaszcza po przejęciu przez Microsoft mamy pewność, że firma jest bezpieczna.

Źródło: TechSpot

Motyw