James Webb kalibracja zwierciadeł

Zespół Jamesa Webba rozpoczyna kolejny etap przygotowań

1 minuta czytania
Komentarze

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba ponad dwa tygodnie temu dotarł do punktu docelowego swojej misji, którym jest drugi punktu Lagrange, czyli równowagi grawitacyjnej Słońce-Ziemia. W międzyczasie tej miesięcznej podróży została rozłożona osłona termiczna oraz zwierciadła teleskopu. Mimo to wciąż nie jest on gotowy do nadawania obrazu odległych obiektów. Teraz bowiem jego zespół pracuje nad optymalnym ustawieniem zwierciadeł.

James Webb kalibracja zwierciadeł

James Webb kalibracja zwierciadeł

Początkowe obrazy z Teleskopu Kosmicznego Jamesa Webba będą nieostre. Zostaną one wykorzystane do powolnego dostrajania zwierciadeł teleskopu w celu uzyskania pojedynczego, ostrego obrazu. Wciąż jesteśmy na samym początku tego procesu, ale NASA twierdzi, że wstępne wyniki są zgodne z oczekiwaniami i symulacjami. Jeszcze przed startem misji zespół zbudował model teleskopu w skali ⅙, po to, aby przećwiczyć ustawianie zwierciadeł. Teraz zaś jest gotowy do prawdziwej próby na Webbie. Mimo zdobytego doświadczenia proces ten zajmie jeszcze trochę czasu, ponieważ będzie się składał z siedmiu faz w ciągu najbliższych trzech miesięcy.

Zobacz też: Microsoft Edge 98 już tu jest! Świetna nowość, której konkurencja nie ma

Etapy procesu uruchamiania obejmują identyfikację obrazów segmentów, wyrównanie segmentów, układanie obrazów, fazowanie zgrubne, fazowanie dokładne, wyrównanie teleskopu nad polami widzenia instrumentów oraz wyrównanie iteracyjne w celu ostatecznej korekcji. Całość może zająć wiele tygodni mozolnej pracy przez wzgląd na wymaganą wysoką precyzję. Jednak to wciąż nic w porównaniu do kilkunastu lat opóźnień podczas prac nad teleskopem, a efekt ma wynagrodzić wszelkie trudności z nawiązką.

Źródło: TechSpot

Motyw