elektryczny batmobil

Legendarny Batmobil powrócił. I możesz go kupić… jako elektryka

2 minuty czytania
Komentarze

Trylogia Christophera Nolana o Batmanie uważana jest za jedną z najlepszych w całym uniwersum DC. Mroczny Rycerz niewątpliwie wyróżnił się na tle wcześniejszych produkcji, ale także wciąż może pochwalić się rewelacyjnymi ocenami względem nowszych tytułów. Niektórzy mogą pamiętać te filmy ze względu na charakterystyczny Batmobil, który także odegrał niemałą rolę w całym projekcie. To niewątpliwie wyjątkowy pojazd, który stał się popularny i na swój sposób kultowy. Dlatego dzisiaj możecie go kupić, choć czy elektryczny Batmobil to nadal Batmobil?

Elektryczny Batmobil, który ział ogniem? Jest właśnie na sprzedaż

Wszelka elektryfikacja wywołuje mieszane emocje. Popularność tzw. retrofitów, która pozwala odświeżyć klasyczne samochody w elektryczne modele, zdobywa różne opinie. Tylko w tym wypadku mówimy o dosyć przyziemnym aucie. Batmobil z filmów Nolana niewątpliwie takim nie był. Ział ogniem, był modułowy i oferował szeroki arsenał broni. Kinową ikonę odtworzył artysta Nguyen Dac Chung, choć właśnie w zelektryfikowanym wydaniu.

Oczywiście wspomniany pan, 23-latek, absolwent architektury z uniwersytetu w Hanoi nie stworzył Batmobila sam, a wraz z pomocą wielu designerów, mechaników i inżynierów. Efekt możecie podziwiać powyżej, a składa się on ze stali, tworzyw sztucznych, włókien węglowych i pancernych paneli, które ostatecznie złożone w całość (i innym osprzętem) ważą 600 kilogramów. Nie liczy się tylko wygląd, więc do gry wchodzą zdalnie otwierane, hydrauliczne drzwi, zestaw kamer i… silnik elektryczny z akumulatorami litowo-jonowymi. Liczycie na ogromne prędkości? Nic z tych rzeczy, to ma być pojazd do podziwiania, a nie ścigania, więc maksymalna prędkość wynosi 105 kilometrów na godzinę. Co ciekawe, zainteresowani mogą kupić ten projekt, choć oczywiście o ostatecznej cenie nie ma mowy. Możemy się jednak domyślać, że nie będzie ona niska.

Zobacz też: Jeff Bezos każe rozebrać most, żeby jego jacht mógł wypłynąć na morze.

Jak się zapatrujecie na taką wizję Batmobila? Czy elektryczne wydanie odbiera mu emocji? Oczywiście celem tego projektu nie było stworzenie idealnej repliki, więc liczy się design oraz funkcjonalność, a niekoniecznie moc, osiągi i… torpedy. Podzielcie się swoją opinią na temat tego projektu i dajcie znać, który jeszcze Batmobil zasługuje na podobne odświeżenie?

Źródło: Tweaktown, VanDaryl

    Motyw