Spotify oficjalnie odsyła na emeryturę Car View, czyli uproszczoną wersją aplikacji, która wykorzystywana była podczas jazdy. Stało się to bez żadnych wcześniejszych ostrzeżeń, a wycofanie „widoku samochodowego” spotkało się z niezadowoleniem użytkowników. Trudno im się dziwić, ponieważ w zamian dostali tylko… obietnicę zmian.
Spotify – koniec Car View
Osoby, które dużo podróżują samochodem i korzystają wtedy ze Spotify, mogą zapomnieć już o Car View. Funkcja, która była aktywna w momencie podłączenia smartfona przez Bluetooth z samochodem i oferująca uproszony widok aplikacji, została wyłączona. Informacja o tym pojawiła się na forum Spotify i to w momencie, kiedy użytkownicy zaczęli się dopytywać, dlaczego nie mają dostępu do Car View. Zapewne wiele osób myślało, że to wina błędu przy aktualizacji aplikacji. Niestety, ale okazało się, że Spotify nie będzie już tej funkcji dłużej wspierać.
W odpowiedzi na posty użytkowników zamieszono jedynie informację, że faktycznie firma postanowiła zrezygnować z Car View, ale ma nie zapominać o swoich klientach. Spotify chce rozwijać możliwość słuchania podczas prowadzenia pojazdów, ale nie poinformowano w jaki sposób. Udzielono za to rady, że można skorzystać podczas podróży z Asystenta Google lub funkcjonalności w Mapach Google. To nie do końca to samo, ale faktycznie może być dla użytkowników przejściowym rozwiązaniem.
Zobacz też: Kolejna aplikacja chce być jak TikTok.
Istnieje też prawdopodobieństwo, że Spotify pozbyło się Car View z aplikacji z innego powodu. Firma jakiś czas temu stworzyła dedykowane urządzenie do samochodów, które spełniało podobne funkcje. Oczywiście to nie nalży do tanich, bo trzeba za nie zapłacić około 80 dolarów (około 330 złotych). To mogą być tylko przypuszczenia, ale jest to jedna z możliwości, dlaczego Car View zostało zlikwidowane. Korzystaliście z tej funkcji?
Źródło: Spotify