Policjanci eskortują mężczyznę do policyjnego vana, twarz mężczyzny jest rozmyta.

Nawet 10 lat więzienia dla „oszustów bankowych”. Polska Policja aresztowała dużą grupę

3 minuty czytania
Komentarze

Oszustwa na „pracownika banku” to częsta – i niestety skuteczna – metoda wykorzystywana przez przestępców. Bazuje na spoofingu, czyli podszywaniu się pod coś (najczęściej urząd lub instytucję finansową) lub kogoś innego (pracownika banku, komornika, policjanta itp.) w celu oszustwa. W opisywanej sytuacji oszuści, występujący jako pracownicy banków, pod pretekstem rzekomego włamania na konto czy powstrzymania próby wzięcia pożyczki lub kredytu manipulują ofiarą tak, aby zautoryzowała przelew swoich pieniędzy na rezerwowe, bezpieczne konto – z którego oczywiście pieniądze znikną.

Oszustwo na pracownika banku. Osoba trzymająca smartfon i kartę kredytową, w tle ikony aplikacji z różnymi flagami.
Fot. kegfire / Depositphotos

Policja: zatrzymania i zarzuty

Policjanci z olsztyńskiego wydziału Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości poinformowali o rozbiciu zorganizowanej grupy przestępczej, która podszywając się pod pracowników banków, okradała klientów z pieniędzy. Oszuści działali metodą na „pracownika banku”, wyłudzając od jednej z ofiar kwoty sięgające ponad 100 tys. złotych.

W wyniku działań śledczych funkcjonariusze zidentyfikowali i zatrzymali 18 osób należących do grupy przestępczej. Postawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania pieniędzy i oszustwa. Czterech podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych.

Zabezpieczono również dowody w postaci pieniędzy, urządzeń mobilnych i komputerów. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa. Podejrzanym może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Niewykluczone są kolejne zatrzymania i ustalenia nowych ofiar przestępców.

Jak działa oszustwo na pracownika banku?

Sprawcy dzwonili do ofiar, podając się za pracowników banku i informując o zagrożeniu bezpieczeństwa ich środków na koncie. Następnie nakłaniali pokrzywdzonych do wpłaty pieniędzy na „bezpieczne rachunki”, wykorzystując do tego celu kody BLIK. Cały proceder uwiarygodniał tzw. spoofing, czyli podszywanie się pod rzeczywisty numer banku.

Pokrzywdzona, która była przekonana, że rozmawia z pracownikiem banku, wykonywała jego polecenia i wpłacała swoje pieniądze na konta bankowe przygotowane przez sprawców, którzy następnie przelewali te pieniądze dalej. W tym przypadku suma strat wyniosła ponad 100 tys. złotych, jednak nie jest wykluczone, że pokrzywdzonych może być więcej.

Czy można się jakoś przed tym obronić?

Niestety mimo ostrzeżeń i wielu medialnych doniesień o ofiarach wyłudzeń na fałszywego pracownika banku rzeczywistość pokazuje, że ten typ przestępstwa jest wciąż skuteczny.

Dłoń trzymająca smartfon z napisem "SPOOFING!" na ekranie obok filiżanki kawy na kamiennym blacie.
Fot. gov.pl / zrzut ekranu

Niestety nie ma skutecznej ochrony przed spoofingiem, dlatego przy każdym telefonie z banku trzeba zachować szczególną ostrożność i nigdy nie należy udostępniać nikomu danych do konta bankowego, kodów BLIK czy haseł. W razie wątpliwości co do autentyczności połączenia należy samodzielnie skontaktować się z bankiem, wykorzystując oficjalne dane kontaktowe. Bardzo dobrą opcją jest też możliwość weryfikacji konsultanta w aplikacji banku – warto z tego rozwiązania korzystać.

Źródło: CBZC. Zdjęcie otwierające: Lubuska Policja / zrzut ekranu

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw