Choć kryzys na rynku układów scalonych jeszcze przez jakiś czas nie zniknie, to coraz bardziej prawdopodobne staje się, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy zobaczymy przynajmniej spadek cen pamięci DRAM. Według czwartego co do wielkości producenta pamięci na świecie korekta nadejdzie jeszcze w 2021 roku. Warto dodać, że już wcześniej pojawiały się doniesienia o obniżce cen, więc te informacje zdają się je tylko potwierdzać.
Producent potwierdza – ceny RAM spadną
Prezes tajwańskiej firmy Nanya Technology Corporation, dr Pei-Ing Lee, powiedział, że sprzedaż firmy wzrosła w III kwartale o 5,3% w porównaniu do poprzedniego kwartału i o 55,6% rok do roku. Lee dodał, że sprzedaż elektroniki użytkowej, serwerów i smartfonów ma pozostać na solidnym poziomie w czwartym kwartale roku. Ostrzegł jednak, że niestabilne łańcuchy dostaw i niedobory komponentów wpłynęły na wiele sektorów rynku, a Covid-19 i napięcia geopolityczne spowolniły wzrost gospodarczy. Jednak tym, co jest tu najważniejsze, to przewidywania spadku cen pamięci DRAM.
Zobacz też: Irygator Oclean W10 – ponieważ mycie zębów to nie tylko szczoteczka
Prognoza Lee podąża za podobną prognozą TrendForce. W swoim ostatnim raporcie firma analityczna wykazała, że ceny pamięci DRAM ustabilizowały się i oczekuje się, że do końca roku spadną średnio o trzy do ośmiu procent. Firma zauważa również, że w czwartym kwartale dostawy pamięci ulegną spowolnieniu, ponieważ klienci zgromadzili większe, niż oczekiwano zapasy DRAM. Nadpodaż oznacza, że producenci komputerów i serwerów mają obecnie zapasy wystarczające na ponad dwa miesiące, co prowadzi do spadków cen. Podobny raport Gartnera z zeszłego miesiąca również mówił, że ceny pamięci DRAM i NAND flash będą spadać, co jest wynikiem spadku popytu i wzrostu podaży. To może się odbić nie tylko na cechach kości RAM, ale także na zwiększeniu pamięci w przypadku smartfonów.
Źródło: TechSpot