Activision Blizzard ma obecnie sporo na głowie, co może się przełożyć na premiery nadchodzących gier. Najbardziej znaczącą wiadomością jest to, że mobilny spin-off Diablo Immortal został opóźniony do pierwszej połowy 2022 roku. Firma zarzeka się, że przyczyną jest chęć dopieszczenia tytułu, jednak nieoficjalnie już od dawna mówi się o poślizgu w premierze nowych gier firmy z powodu zamieszania w firmie związanego z wymianą kadry kierowniczej w związku z molestowaniem seksualnym.
Diablo Immortal opóźnione
Diablo Immortal okazało się kontrowersyjne, gdy zostało ujawnione fanom podczas BlizzConu 2018. Początek występu był okraszony brawami, a na koniec nikt nie klaskał. Pojawiła się za to fala krytyki oraz pytania, czy to nie jest jakiś żart. Activision stwierdziło później, że sukces Call of Duty: Mobile usprawiedliwia Diablo Immortal, a większość osób, które grały w Alfę, twierdzi, że jest ona całkiem niezła. Dlatego też nie warto skreślać tej gry tylko dlatego, że to tytuł mobilny. Podczas gdy pozew o molestowanie seksualne i dyskryminację ze względu na płeć przeciwko Activision Blizzard oraz odejście prezesa Blizzarda J. Allena Bracka mogły odegrać rolę w opóźnieniu, firma twierdzi, że nowa linia czasowa jest wynikiem informacji zwrotnych od graczy z technicznej alfy.
Zobacz też: Twój Windows 10 może wolno działać. Włącz ważną funkcję już teraz!
Poprawiamy zawartość PvP, taką jak Cycle of Strife, aby uczynić ją bardziej dostępną, a także zawartość PvE z późnego etapu gry, taką jak Helliquary, aby uczynić ją bardziej wciągającą. Pracujemy również nad wsparciem dla kontrolerów dla tych, którzy chcą grać w naszą grę w inny sposób. Jednak te zmiany i dodatkowe możliwości poprawy naszych wrażeń z rozgrywki.
— Podkreśla Blizzard
Niektóre konkretne ulepszenia obejmują system Helliquary oferujący teraz rajdy PvE dla maksymalnie 8 graczy. Blizzard zastąpi również tygodniowy limit XP — zaprojektowany, aby powstrzymać ludzi przed spędzaniem niezdrowej liczby godzin nad grą — globalnym limitem, który rośnie z czasem. Dodatkowo będzie on dawał bonusowe XP tym, którzy grają rzadziej, a gracze z wyższym poziomem otrzymają potężniejsze przedmioty. Możliwe więc, że oficjalne wytłumaczenie przynajmniej częściowo jest prawidłowe. Blizzard najwyraźniej robi wszystko, co może, żeby jego gra mobilna nie okazała się porażką.
Źródło: TechSpot