Jutro dzień emoji i w związku z tym Messenger wzbogaci się o soundmoji. To emoji, które jak sama nazwa wskazuje, będą dodatkowo wydawały z siebie dźwięki. Innymi słowy będzie można teraz przekazać nasze odczucia z wykorzystaniem nie tylko obrazków, ale także dodać do tego wrażenia dźwiękowe. Czy to potrzebne? Facebook uznał, że jak najbardziej.
Soundmoji w Messenger – emoji z dźwiękiem
Światowy Dzień Emoji przypada na 17 lipca i wtedy też w Messengerze powinny pojawić się pierwsze soundmoji. Facebook poinformował o tym na swoim blogu, gdzie przybliżył także powód, dla którego wprowadza nowy rodzaj emoji. Chodzi głównie o to, by dać użytkownikom lepszą możliwość wyrażenia swoich uczuć. Dźwiękowe emoji ma wnosić także powiew świeżości do tego, co już dobrze znamy. Zważywszy na to, że Messenger jest ogromną platformą komunikacyjną nie wątpimy w to, że soundmoji będzie często przez użytkowników wykorzystywane.
Według danych Facebooka, użytkownicy jego komunikatora wysyłają dziennie ponad 2,4 miliarda wiadomości, które zawierają w sobie emotikony. Nie dziwne więc, że Facebook wprowadza nowe rozwiązanie, które może zachęcić użytkowników do częstszego wysyłania wiadomości z wykorzystaniem Messengera. Soundmoji ma pojawić się w Messengerze od 17 lipca, ale trudno ocenić, czy faktycznie każdy użytkownik już jutro dostanie taką możliwość. Co usłyszymy w nowych emotikonkach?
Zobacz też: Xiaomi pokonało Apple – to wielka chwila dla firmy.
Wybór na ten moment nie będzie gigantyczny, ponieważ soundmoji pojawi się stosunkowo niewiele. Będziemy mogli usłyszeć odgłosy klaskania, diabolicznego śmiechu, werbli czy świerszczy. Do tego dojdą także specjalne dźwiękowe emoji, które będą wykorzystywać np. wypowiedzi aktorów z popularnych seriali (Brooklyn Nine-Nine). Nowe emotikony, które będą zawierały dźwięki, zostaną oznaczone graficznie, więc trudno będzie je przegapić. Oczywiście z czasem będą dodawane także nowe soundmoji. I co sądzicie o takim dodatku do Messengera?
Źródło: Facebook