Dziś po południu okazało się, że wyciekły dane policjantów, celników, pracowników Straży Granicznej, Straży Pożarnej, Inspekcji Transportu Drogowego i wielu innych służb. W jednym pliku znalazły się informacje o ponad 20 tysiącach funkcjonariuszy różnych formacji. Źródło wycieku danych zaskakuje.
Wyciekły dane policjantów i innych funkcjonariuszy
Na popularnym serwisie do wizualizacji danych ArcGIS pojawił się plik z danymi policjantów (także tych z CBŚP), celników, pracowników Służby Ochrony Państwa, Administracji Skarbowej, Straży Granicznej, Straży Pożarnej (także ochotniczej), Inspekcji Transportu Drogowego, Straży Miejskiej, SOK-u, a także Służby Więziennej. Każdy mógł pobrać plik Excela zawierający dane osobowe ponad 20 000 funkcjonariuszy publicznych – informuje portal Niebezpiecznik.pl, którego o sprawie poinformował jeden z użytkowników ArcGIS.
Plik zawierał nazwiska funkcjonariuszy, ich numery PESEL, numery telefonów, adresy e-mail, jak również dokładnie określone miejsca pracy. Co ciekawe, plik miał udostępnić użytkownik, który jest pracownikiem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, o czym ma świadczyć dopisek _rcb w jego loginie. Dlaczego tak obszerna lista pracowników służb w ogóle została sporządzona? Najprawdopodobniej chodziło o stworzenie bazy danych osób zgłoszonych do szczepienia przeciwko COVID-19. Kolumna “CreationDate” wskazuje, że wyciek obejmuje osoby zgłaszanych od 12 kwietnia 2021, 8:20 aż do 20 kwietnia 2021 6:40 – zauważa portal Niebezpiecznik.pl.
Czytaj także: Świat technologii wstrzymuje oddech – Wielka Brytania kwestionuje przejęcie ARM
Konto na platformie ArcGIS może mieć każdy, ale sytuacja funkcjonariuszy, których dane wyciekły, mogła być gorsza. Na szczęście plik nie zawierał ich prywatnych adresów zamieszkania. Poza tym z ArcGIS-u korzystają głównie badacze. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa po otrzymaniu alertu dotyczącego pliku natychmiast go usunęło. RCB wszczęło również wewnętrzną procedurę wyjaśniającą.
źródło: Niebezpiecznik.pl