Aktualne portfolio Apple Watch od ostatnich premier wyraźnie się rozrosło. W końcu obok podstawowego modelu pojawił się dopisek SE, ale też w ramach głównej serii możemy spotkać różne wydania. Między innymi różnią się one wykonaniem, bo mogą wykorzystywać aluminium lub stal nierdzewną. Do tego dochodzi zestaw różnych pasków, ale w tym wszystkim nie znajdziemy propozycji z gatunku tych bardziej wytrzymałych. Dlatego może się to zmienić, gdyż pancerny Apple Watch może ostatecznie ujrzeć światło dzienne.
Apple Watch w pancernym wydaniu – czas poszerzyć horyzonty
Jak donosi Bloomberg, Apple rozważa stworzenie wersji swojego smartwatcha, która będzie bardziej wytrzymała i oczywiście mniej elegancka. Pancerny Watch miałby ujrzeć światło dzienne pod koniec tego roku lub na początku przyszłego. Siłą rzeczy może zmienić się wygląd takiego zegarka – pojawią się dodatkowe zabezpieczenia rogów oraz odporność na wstrząsy. Oczywiście grupą odbiorców takiego Apple Watcha będą zupełnie nowe osoby – fani sportów ekstremalnych. W funkcjach ma nie brakować dodatkowych rozwiązań do wspinaczek lub śledzenia pływania. Niemniej na razie to wszystko plotki, choć jeśli faktycznie pancerny Apple Watch miałby pojawić się w tym roku, to zapewne nie będziemy długo czekać na kolejną porcję informacji.
Zobacz też: Wear OS dostał kosza od OnePlusa – Samsung to ostatnia deska ratunku?
Tym sposobem Apple chce zawalczyć o klientów, którzy dotychczas decydowali się na rozwiązania między innymi od Garmina. Czy to się uda? Znając Amerykanów, z pewnością strategia jest już dobrze przemyślana. Pytanie bardziej do użytkowników pancernych zegarków – czy skusilibyście się na propozycję od Apple? Co przede wszystkim powinien posiadać taki smartwatch?
Źródło: GSM Arena, Bloomberg