64-bitowy Chrome dla Androida nie będzie dostępny dla każdego, a przynajmniej nie automatycznie. Okazuje się, że Google nową wersję przeglądarki przygotowało z myślą o sprzętach, które charakteryzują się wyższą wydajnością, niż większość średniopółkowych rozwiązań. 8 GB RAM to minimum, którego duża liczba sprzętów po prostu nie przekracza, a w tym i smartfony od samego Google.
64-bitowy Chrome i minimum 8 GB RAM
Od jakiegoś już czasu wiedzieliśmy, że Google planuje przesiadkę z 32-biwej wersji swojej przeglądarki, na wersję 64-bitową. Spodziewaliśmy się jednak, że te ruch pociągnie za sobą pewne ograniczenia, a jednym z nich jest konieczność posiadania systemu Android 10. To całkiem zrozumiałe, choć dalej nie jest tak, że większość użytkowników smartfonów ma już taką wersję systemu Google. I zazwyczaj nie mają na to wpływu, jeżeli producent smartfona nie dostarczył im aktualizacji. Jednak jak się okazuje, to niejedyny wymóg, by Chrome dla Androida w wersji 64-bitwej działał dobrze na urządzeniu.
By dostać automatyczną aktualizację do Chrome w wersji 64-bitwej, nasz smartfon powinien mieć przynajmniej 8 GB RAM. To wartość zarezerwowana dla flagowców lub też urządzeń z wyższej półki średniej. Z urządzeń od Google, które spełniają te wymagania, mamy tylko Pixela 5. Jak jednak zapewnia Google, przesiadka na nową wersję przeglądarki przyniesie jej przyśpieszenie. Wprawdzie trudno mówić tutaj o ogromnym skoku jakościowym, ponieważ ma to być około 8,5 procent szybciej w przypadku ładowania stron. Jednak już samo przeglądanie stron ma być aż o 28 procent płynniejsze i bez zauważalnych opóźnień.
Zobacz też: Tak prezentuje się OnePlus 9 Pro na oficjalnych zdjęciach.
Użytkownicy, których sprzęty nie spełniają wymagań Google, mogą zainstalować wersję 64-bitową z innego źródła (np. ApkMirror). Jednak tutaj też może czekać ich niespodzianka, ponieważ Google przy kolejnej aktualizacji przeglądarki może zrobić downgrade do wersji 32-bitwej i cały proces instalacji trzeba będzie powtarzać.
Źródło: Chromium Blog / Android Police