Tempo aktualizacji smartfonów z Androidem wciąż jest dalekie od zadowalającego. Odkąd Google zrezygnowało z publikowania fragmentacji rynku, można odnieść wrażenie, że gdzieś ten temat zszedł na bok. Jednak Samsung coraz częściej pokazuje, że szybkie aktualizacje są warte docenienia – choćby te najmniejsze, ale jednak jednocześnie najmniej spodziewane. Otóż Galaxy S8 otrzymuje właśnie na świecie nowe paczki zabezpieczeń, mimo że sam nie jest już wspierany dużymi aktualizacjami.
Galaxy S8 otrzymuje aktualizację ze styczniową paczką zabezpieczeń – Samsung wie, co się liczy
Galaxy S8 to niemalże 4-letni smartfon, który zadebiutował z Androidem 7.0 Nougat, a skończył z 9 Pie. O ile Samsung przestał wspierać ten model pod kątem dużych wersji Robocika, tak firma nadal udostępnia paczki zabezpieczeń, które przygotowuje Google. Do nich dodaje też własne poprawki bezpieczeństwa i tak właśnie Galaxy S8 właśnie otrzymał istotną aktualizację. Mowa o styczniowym zestawie zabezpieczeń, czyli najnowszym, oficjalnie dostępnym. Poprawki zostały udostępnione w Ameryce Łacińskiej modelom z Exynosem na pokładzie. Tym samym to tylko kwestia czasu, aż aktualizacja zostanie udostępniona innym egzemplarzom Galaxy S8 na całym świecie. Oczywiście równocześnie taką samą aktualizację otrzymał Galaxy S8+.
Zobacz też: Samsung Galaxy Xcover 5 nadchodzi – wraz z nim wyjątkowy procesor.
Z jednej strony to naprawdę powód dla braw dla Samsunga. Firma wyraźnie chce się wyróżniać swoim tempem aktualizacji, co pokazuje też 3-letnie, pełne wsparcie dla ostatnich flagowców. Koreańczycy w stosunku do konkurencji na rynku Androida starają się wyznaczać nowe standardy. Niemniej należy pamiętać, że to powinien być standard. Dlatego dzisiaj chwalimy Samsunga, ale po cichu oczekujemy też jeszcze więcej.
Źródło: Sammobile