Nakładanie blokady na konta Donalda Trumpa stało się niezwykle modne wśród administracji mediów społecznościowych. Otwartą kwestią pozostaje to, czy są to działania zasadne, czy też nie. Zresztą nie to jest tematem tego wpisu. Tym razem skupimy się na Snapchacie. Ten zbanował obecnego prezydenta USA po raz drugi i wydał w tej sprawie stosowne oświadczenie.
Donald Trump zbanowany na Snapchacie
Fala banów w stronę Donalda Trumpa posypała się zaraz po zamieszkach na Kapitolu. Zarzuty ze strony mediów społecznościowych są takie, że to właśnie prezydent USA odpowiada za dodatkowe zaognianie sytuacji. Wtedy też Snapchat zawiesił na czas nieokreślony swoje konto na jego usługach. Dzisiaj firma ogłosiła, że zamknięcie konta jest trwałe. Wydała także oświadczenie w tej sprawie.
Zobacz też: Cicha premiera HTC Desire 21 Pro 5G. Średnia półka w cenie premium
W zeszłym tygodniu ogłosiliśmy bezterminowe zawieszenie konta Snapchat prezydenta Trumpa. Musieliśmy także dokonać oceny tego, jakie długofalowe działania są w najlepszym interesie naszej społeczności. W trosce o bezpieczeństwo publiczne i w oparciu o jego próby szerzenia dezinformacji, mowy nienawiści i podżegania do przemocy, które są wyraźnym naruszeniem naszych wytycznych, podjęliśmy decyzję o trwałym zawieszeniu jego konta.
Pierwsze kroki Snapchata w kierunku ograniczenia Trąby rozpoczęły się w czerwcu, kiedy przestał on promować jego treści swojej sekcji Discover. Od tego czasu serwis wielokrotnie kasował jego posty, powołując się na szerzenie dezinformacji i mowy nienawiści przez Trumpa. Nie jest to więc efekt podążania za modą. Wygląda to raczej na działanie, które Snap planował już od dawna.
Źródło: Engadget