Samsung jest liderem i co do tego nie ma żadnych watpliwości. Wszelkie statystyki na to wskazują, ale tez te same dane pokazują, że dominacja powoli topnieje. Jednak Koreańczycy chcą ugryźć kolejny segment tego rynku. Tym razem zagrożony jest Qualcomm, a także po części MediaTek i inne firmy produkujące własne procesory.
W tym roku konkretnie dostało się Qualcommowi, którego jednostka nie pojawiła się we flagowym modelu Samsunga. To jednak nie koniec uszczypliwości ze strony Koreańczyków. Od dłuższego czasu mówi się, że lider mobilnego rynku chce w pełni uniezależnić się od firm trzecich. W tym wypadku chodzi o rozwój Exynosów, które w przyszłości mają być wyposażane we własne, autorskie rdzenie. Dzisiaj wiemy już nieco więcej ma ten temat. Wszystko ma opierać się na 64-bitowej architekturze ARMv8 i 14nm procesie technologicznym. Graniczna częstotliwość takiego rdzenia została ustalona na 2,3 GHz i możemy spodziewać się, że bedą to 8-rdzeniowe jednostki. Pierwsze testy w Geekbench 3 pokazują, ze wydajność na jednym rdzeniu jest zdecydowanie wyższa niż w przypadku Exynosa 7420 znanego z Galaxy S6: 2200 vs 1495.
Ciekawostką w tym wszystkim jest nazewnictwo. Rdzenie Krait stosowane w Snapdragonach to inaczej wąż Niemrawiec Indyjski. Z kolei Samsung stawia na Mongoose, a więc rodzinę mangustowatych. Potyczki tych dwóch zwierząt możecie znaleźć ma YouTube’ie. Według Was takie same losy czeka rynek mobilnych procesorów i Samsung zgniecie Qualcomma?
źródło: phonearena.com