Co prawda to zdecydowanie za wcześnie, aby mówić już o premierze najnowszych modeli Samsunga z elastycznymi wyświetlaczami, ale to wcale nie oznacza, że Koreańczycy już je planują. Dlatego w Sieci pojawiły się informacje o tych smartfonach z pierwszymi detalami. Dotyczą one wyświetlaczy, które mają trafić zarówno do Galaxy Z Fold3, jak i Galaxy Z Flip3. Dodatkowo dowiadujemy się, że do gry ma wejść nowy reprezentant składanych smartfonów, czyli Galaxy Z Flip Lite. W ten sposób Samsung będzie próbował pokazać nowoczesne rozwiązania w niższej cenie.
Samsung zmniejszy wyświetlacz Galaxy Z Fold3, żeby zmieścić stylusa S Pen
Zacznijmy od serii, która zapoczątkowała składane smartfony w portfolio Samsunga. Najnowszy reprezentant rodziny Galaxy Z Fold ma zaoferować mniejsze wyświetlacze. Przekątna wewnętrznego, elastycznego zmaleje z 7,59-cali do 7,55-cali, a zewnętrznego z 6,23-cali do 6,21-cali. Tak, to tyle, co nic, ale ma wynikać z faktu, że w obudowie będzie musiał zmieścić się S Pen. Tym sposobem niewykluczone, że ogólne wymiary urządzenia pozostaną na tym samym poziomie. Mimo wszystko Samsung z pewnością nadal będzie się starał zmniejszać ramki. Miejmy przy okazji nadzieję, że wraz z zastosowaniem S Pena pojawi się nowa powłoka na elastycznym panelu, która zabezpieczy go przed wgnieceniami.
Z kolei Galaxy Z Flip3 urośnie i otrzyma rodzeństwo – Z Flip Lite
Tymczasem rodzina Z Flip doczeka się nowego, taniego członka. Niemniej zacznijmy od rozmiarów wyświetlaczy. W obu przypadkach mamy spodziewać się 6,7-calowego (zamiast 6,67-cali) panelu LTPO z odświeżaniem obrazu na poziomie 120 Hz. Bazowy model wyrówna się numeracją z Galaxy Z Fold3, więc oczekujmy Galaxy Z Flip3 zamiast Galaxy Z Flip2. Z kolei przy tańszej odmianie nie pojawia się cyferka, więc spodziewajmy się Galaxy Z Flip Lite.
Zobacz też: Microsoft Flight Simulator z trybem VR!
Oczywiście obecnie mówimy o plotkach, które być może potwierdzają aktualne plany Samsunga. Niemniej nie zapominajmy, że na takim etapie projektu Koreańczycy mogą jeszcze wprowadzać istotne poprawki. Dlatego równie dobrze S Pen wciąż może zostać odłożony na kolejną generację, bo na przykład nie uda się stworzyć odpowiedniego zabezpieczenia ekranu.
Źródło: GSM Arena