Qualcomm ma zamiar ogłosić mobilną platformę Snapdragon 875 jako swój kolejny flagowy układ już 1 grudnia. SoC ten zastąpi Snapdragona 865 i 865 Plus, które napędzały większość flagowych smartfonów z systemem Android w tym roku. Według doniesień z Chin prędzej czy później wykonany na specjalne zamówienie flagowy układ o nazwie Snapdragon 870 może trafić do flagowca Oppo. To by oznaczało, że Qualcomm przygotuje specjalną, okrojoną wersję swojego procesora dla tego chińskiego producenta.
Oppo ze Snapdragonem 870
Warto jednak pamiętać, że Snapdragon 870 nie jest oficjalną nazwą tego układu. Oddaje jednak to, czym ma on być. Przede wszystkim ma on oferować niższe taktowanie rdzeni niż model 875. Jednocześnie wciąż ma być wydajniejszy od serii Snapdragon 865. Nie wiadomo kiedy procesor ten ma zadebiutować ani kiedy pojawi się smartfon z nim. Nie wiadomo nawet, jak ów domniemany flagowiec Oppo ma się nazywać. Warto więc podchodzić do tych informacji z dużą dozą sceptycyzmu, gdyż jest o wiele więcej pytań, niż odpowiedzi. Z drugiej strony smartfon, który mógłby tu pasować został właśnie zauważony w TENAA.
Zobacz też: Dwie nowe stacje bazowe T-Mobile w Tatrach – będzie lepszy zasięg?
Mowa tu o urządzeniu, które ma nazwę kodową PERM00. Słuchawka ta pojawiła się niedawno w TENAA z pełną specyfikacją. Jest ona wyposażona w 6,5-calowy wyświetlacz FHD+. Ten skrywa się w obudowie o wymiarach 162,2 × 75,1 × 9,1 mm. Całość waży 194 gramów. Za jego zasilanie ma odpowiadać natomiast akumulator 4 900 mAh. Jeśli chodzi o pamięć, to ma on występować w wariantach 6 i 8 GB RAM, oraz z pamięcią wewnętrzną 64, 128 i 256 GB. Na bocznej krawędzi mamy odnaleźć czytnik linii papilarnych. Z przodu natomiast umieszczony został aparat selfie 16 MPx. Z tyłu znajdziemy poczwórną baterię aparatów, z czujnikiem głównym 48 MPx, szerokokątnym 8 MPx. Jej zwieńczeniem mają być czujniki makro i głębi po 2 MPx każdy. Jedynie informacje dotyczące procesora były tu zagadką. Dlatego wiele osób uważa, że znajdziemy tam Snapdragona 870. Warto jednak podkreślić, że to wciąż jedynie spekulacje.
Źródło: Gizmochina