Fałszywe SMS-y od Inspekcji Sanitarnej zaczęły napływać do skrzynek odbiorczych Polaków. Można się było spodziewać tego, że oszuści znajdą sposób na to, by wykorzystać COVID-19 do tego, by zarobić. Teraz to może być dla nich szczególnie dobry na to okres, bo przesyłana przez nich wiadomość jest banalnie prosta.
Fałszywe SMS-y od Inspekcji Sanitarnej – nowe oszustwo
Na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego pojawiło się ostrzeżenie przed nową formą oszustwa. Chodzi o fałszywe SMS-y od Inspekcji Sanitarnej, które mają to niby potwierdzać, że ktoś jest… otrzymał pozytywny wynik na COVID-19. Oczywiście wiadomość nie pochodzi od Inspekcji Sanitarnej, ale skonstruowano ją tak, że może przerazić nieświadomego odbiorcy. Oto, jak brzmi treść wiadomości, która pojawia się w skrzynkach odbiorczych.
„Inspekcja Sanitarna: Prosze o natychmiastowy kontakt telefoniczny pod nr 57… w sprawie dodatniego wyniku COVID-19. W przypadku braku kontaktu sprawa zostanie skierowana na POLICJE”
Główny Inspektorat Sanitarny potwierdza na swojej stronie, że nigdy nie wysyła takich SMS-ów i że mamy tutaj do czynienia z próbą wyłudzenia. Jeżeli ktoś zdecyduje się zadzwonić na podany w wiadomości numer, może liczyć się ze sporym rachunkiem. Minuta połączenia może kosztować nawet 35 złotych, więc warto ostrzec najbliższych, by nie reagowali na tego typu SMS-y.
Zobacz też: realme 7 trafia do sprzedaży w Polsce – ile za niego zapłacimy?
GIS prosi także, żeby podobnego rodzaju wiadomości od razu usuwać ze skrzynki odbiorczej lub zgłaszać sprawę na policję. Informacje o wyniku testów na COVID-19 można sprawdzić w Internecie, a tego typu SMS-y mogą pojawiać się częściej. Szczególnie teraz, kiedy codziennie dostaje się informacje o większej liczbie zachorowań. Oszuści wykorzystują strach oraz to, że odbiorcy takich wiadomości mogą po prostu chcieć się dowiedzieć czegoś więcej i dlatego wybiorą podany numer.
Źródło: Główny Inspektorat Sanitarny / DobreProgramy