Cena Samsung Galaxy Z Fold 2 5G przedostała się już do sieci, choć premiera sprzętu zapowiedziana została na 1 września. Wprawdzie sprzęt został już pokazany na Galaxy Unpacked w sierpniu, gdzie zobaczyliśmy całą serie Galaxy Note20, ale pełnoprawna premiera nowego „składaka”, dopiero przed nami. Co wiemy już o sprzęcie i jego cenie?
Cena Samsung Galaxy Z Fold 2 5G
Na kilka dni przed premierą, komuś za wcześnie klinkęło się coś na stronie Samsunga i przez chwilę ceną nowego sprzętu była dostępna dla klientów z Wielkiej Brytanii. Oczywiście jak to w takich przypadkach bywa, szybko zdjęto materiał ze sklepu producenta, ale mleko i tak się już rozlało. Wygląda na to, że cena Samsung Galaxy Z Fold 2 5G będzie niższa, niż pierwszego modelu. W Wielkiej Brytanii sprzęt ma kosztować bowiem 1799 funtów, czyli około 8840 złotych. Pierwsza generacja w Wielkiej Brytanii na start kosztowała o 100 funtów więcej. Można więc założyć, że na wszystkich rynkach nowy smartfon będzie tańszy od poprzednika.
Czy to oznacza, że w Polsce także czeka nas obniżka ceny? Teoretycznie tak, choć dobrze wiemy, że z tym może być różnie. Jednak na potwierdzenie tego, prawdopodobnie trzeba będzie poczekać do 1 września lub nawet dłużej. Wszak smartfony nie zawsze tego samego dnia, kiedy mają premierę, trafiają od razu do sklepów. Taka obniżka może oznaczać, że ceny flagowców będą jednak odrobinę niższe w przyszłości. Niewykluczone, że producenci zauważyli to, iż ceny są dość wysokie. Oczywiście modemy 5G robią swoje, a do tego dochodzi doskonała specyfikacja i tak dalej. Mimo wszystko można zauważyć, że użytkownicy mniej chętnie sięgają po nowe flagowce, bo te oferują coraz mniej zmian względem poprzedniej generacji, a są droższe.
Zobacz też: Jak sprawuje się Galaxy Note20, czyli nasza recenzja.
Odnośnie ceny Samsung Galaxy Z Fold 2 5G trzeba wziąć pod uwagę jeszcze jedną rzecz. Wariant, który pojawił się na stronie, miał „tylko” 256 GB miejsca na dane. Mimo wszystko, jak za nowe urządzenie, to i tak mniej, niż można się było spodziewać. Niedługo przekonamy się, jak to będzie wyglądać w Polsce.
Źródło: 9to5Google