Serwis TechCrunch twierdzi, że TikTok i Twitter prowadziły rozmowy o potencjalnej fuzji. To oznaczałoby, że serwis ten mógłby się połączyć z amerykańską firmą i wciąż być w pełni niezależny od decyzji Donalda Trumpa, dla którego Twitter również jest solą w oku. To jednak jeden z wielu możliwych scenariuszy. Nie zapominajmy, że wcześniej mówiono o potencjalnych planach przejęcia amerykańskiego oddziału serwisu przez Microsoft. A to wciąż jedynie dwa z wielu scenariuszy.
TikTok połączy się z Twitterem?
Wedle doniesień Twitter i Bytedance przeprowadziły wstępne rozmowy na temat połączenia amerykańskiego oddziału TikTok z niebieską ptaszyną. Oczywiście wstępne rozmowy to wciąż nic wiążącego i sprawa może potoczyć się zupełnie inaczej. Warto dodać, że oferta Twittera na zakup TikToka musiałaby być prawdopodobnie wzmocniona przez dodatkowych inwestorów. Wszystko dlatego, że TikTok jest wyceniany na kwotę od 15 do 50 miliardów dolarów. Dla porównania kapitalizacja rynkowa Twittera wynosi 29 miliardów dolarów. Z drugiej strony mowa jest tu nie o całym TikToku, a jedynie o jego amerykańskim oddziale. Kwota ta byłaby więc o wiele niższa, jednak wciąż zaporowa dla serwisu, który rzadko kiedy może się pochwalić przychodami.
Zobacz też: Allegro Smart! – wady oraz zalety. Kiedy to się opłaca?
Z drugiej strony na sprzedaży serwisu w głównej mierze powinno zależeć jego właścicielowi. W zeszłym tygodniu prezydent USA podpisał zarządzenie, które wymusiłoby sprzedaż amerykańskiej działalności TikTok lub zablokowanie jej. Dlatego też Bytedance musi znaleźć nabywcę przed 15 września lub zamknąć działalność w USA. Gdyby Twitter jakimś cudem przejął amerykańską działalność TikToka, to dodałby ogromny dodatkowy filar do biznesu firmy. Krok ten na stałe zmieniłby tamtejszy krajobraz mediów społecznościowych. Teoretycznie dodałoby to ogromną nową bazę użytkowników i zmieniło dane demograficzne firmy. W praktyce nie sądzę, aby użytkownicy TikToka zaczęli się nagle interesować Twitterem.
Źródło: TechCrunch