Prawie rok temu internetowy gigant wydał usługę Google Play Pass na Androida. Jest to swoisty abonament z grami, podobny do tego, co oferuje Microsoft lub Origin. Za stałą miesięczną opłatą dostaje się więc dostęp do bogatej biblioteki gier, których zakup byłby znacznie droższy. Niestety, w przypadku Google Play Pass usługa była dostępna jedynie dla klientów w USA. Jednak już w tym tygodniu to się zmieni i dostęp do niej dostaną mieszkańcy kilku innych państw.
Google Play Pass poza USA
Warto to zaznaczyć na samym początku: wciąż nie będzie ona dostępna w Polsce. Z Google Play Pass będą mogli za to skorzystać teraz użytkownicy Androida w: Australii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Nowej Zelandii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Będą oni mogli skorzystać z darmowego okresu próbnego. Dodatkowo po jego zakończeniu miesięczna opłata ma wynosić równowartość 4,99 USD. Warto także podkreślić, że Google wprowadziło do usługi także plan roczny, który kosztuje 29,99 USD. Oznacza to oszczędność o połowę względem planu miesięcznego. Ten również ma zawitać do wyżej wymienionych państw. Kolejnym miłym aspektem jest to, że abonament można dzielić z pięcioma członkami rodziny. To oznacza, że realną miesięczną cenę da się obniżyć do około 50 centów.
Zobacz też: Premiera Oppo A12s. To całkiem ciekawy budżetowiec w dobrej cenie
Google Play Pass obejmuje pełny, wolny od reklam dostęp do setek gier i aplikacji. Należą do nich między innymi Sonic the Hedgehog Classic, Stardew Valley, obie gry Monument Valley, AccuWeather, Pic Stitch i Dictionary.com Premium. Google odnotował więcej gier, które zadebiutują w tym roku na Play Pass, w tym Playdigious’ The Almost Gone, The Gardens Between i Kingdom Rush. Jest to więc usługa, którą powinni się zainteresować zarówno Androidowi gracze, jak i użytkownicy konkretnych aplikacji. Fakt, że trafiła ona w dużej mierze również do krajów Europy daja nadzieję, że z czasem może ona objąć całą UE, czyli trafi także do Polski.
Źródło: Engadget