Niantic, studio odpowiedzialne za Pokemon GO przekazało fanom gry ze starszymi smartfonami dość rozczarowujące wieści. Okazuje się bowiem, że tytuł ten przestaje wspierać 32-bitowe smartfony na Androidzie. Studio wydało krótkie oświadczenie wyjaśniające potrzebę takiej zmiany. W dużym skrócie chodzi głównie o to, aby usprawnić proces rozwoju i skupić się na wspieraniu nowszych urządzeń i systemów operacyjnych.
Pokemon Go koniec wsparcia dla 32-bitów
Warto tutaj przytoczyć treść oświadczenia wydanego w tej sprawie:
Trenerze!
Wnadchodzącej aktualizacji do Pokémon GO, która pojawi się na początku sierpnia 2020, zakończymy wsparcie dla 32-bitowych urządzeń z systemem Android. Kosując obsługę 32-bitowych urządzeń z systemem Android, będziemy mogli usprawnić nasz proces rozwoju i skoncentrować zasoby na wspieraniu nowszych systemów operacyjnych i technologii. Użytkownicy Androida na urządzeniach 64-bitowych oraz użytkownicy systemu iOS nie są dotknięci tym problemem i nie muszą podejmować żadnych działań.
Zobacz też: Która konsola nowej generacji sprzeda się lepiej? Analitycy już to wiedzą
Oznacza to, że wszyscy gracze, którzy chcą kontynuować swoją przygodę, muszą przejść na smartfony z 64-bitowymi procesorami. To oznacza, że właściciele wciąż dość popularnych smartfonów będą musieli się przesiąść na nowsze modele. Oczywiście, 32-bitowe układy wydają się zamierzchłą przeszłością. Jednak pamiętajmy, że należy do nich, chociażby Snapdragon 800 czy 400. Oznacza to, że właściciele takich urządzeń jak Samsung Galaxy S5, LG G2, czy Sony Xperia Z3 będą musieli się przesiąść na nowsze modele, lub zrezygnować z dalszej gry. Tyczy się to głównie tych, którzy kupując flagowca, mieli zamiar go wymienić, dopiero kiedy ten odmówi dalszej współpracy. Z drugiej strony trudno od twórców wymagać dalszego wspierania starszej technologii, która znacznie zwiększa wymagania względem wykonywanej pracy.
Źródło: pokemongolive