W tym momencie można powiedzieć, że usługa Google Stadia nie zaliczyła najlepszego startu. Przekładają się na to brakujące funkcje oraz dość dyskusyjna jakość samej gry. Oczywiście w miejscach, gdzie mamy do czynienia z bardzo dobrą jakością sieci i znajdujemy się blisko serwerów, gry działają bardzo dobrze. Jednak granie przy słabszych parametrach zamienia się w istny dramat. Mimo to platforma wciąż skrywa olbrzymi potencjał, jest po prostu niedopracowana.
Stadia z funkcjami dla streamerów
Google nie zamierza rezygnować z rozwoju projektu. Portal 9to5 miał okazję zbadać kod Stadii. Jego odkrycia wskazują na dwie nowości, które mogą odwrócić losy platformy. Przede wszystkim wykryto możliwość zaistnienia próbnej wersji Stadia Pro. Dzięki temu gracze całkowicie za darmo będą mogli przetestować usługę w jej najlepszym wariancie. Oczywiście nie mamy pojęcia, jak takie testy miałyby wyglądać. Nie wiadomo nawet czy ostatecznie trafią one do usługi. Okazuje się jednak, że to wciąż nie wszystko, co przygotowuje Google.
Zobacz też: Plague Inc. zakazane w Państwie Środka, czyli rozwiązywanie problemów po chińsku
Kolejną jest opcja strumeniowania rozgrywki na YouTube. Biorąc pod uwagę, że serwis ten należy do giganta, to brak tej opcji na samym początku wydawał się zaskakujący. Zwłaszcza że była ona już wcześniej zapowiadana. W ten sposób Stadia mogłaby stać się interesującym wyborem dla początkujących stramerów. Ci muszą zwykle inwestować w dość wydajny komputer oraz kartę do przechwytywania obrazu. Dzięki Stadii te wydatki zostałyby znacznie ograniczone. Nie należy jednak zapominać, że istnienie pewnego kodu nie jest potwierdzeniem, że dana funkcja trafi do produktu końcowego. Google może zmienić swoje plany, zmieniając lub całkowicie rezygnując z niektórych funkcji po drodze.
Źródło: Engadget