namówcie szkołę na mlegitymację

Namówcie szkołę na mLegitymację – apeluje Ministerstwo Cyfryzacji

2 minuty czytania
Komentarze

Na stronie internetowej Ministerstwa Cyfryzacji pojawił się apel do rodziców dzieci w wieku szkolnym. Jego tytuł to Namówcie szkołę na mLegitymację. Chodzi o popularyzację elektronicznej wersji dokumentu, która jest dostępna w polskich szkołach, ale nie we wszystkich.

Namówcie szkołę na mLegitymację – dlaczego warto?

namówcie szkołę na mlegitymację

Elektroniczna wersja szkolnej legitymacji jest tak samo ważna, jak tradycyjny, papierowy dokument. Legitymacja w telefonie pozwala więc na korzystanie ze zniżek na przejazdy transportem publicznym czy też na założenie karty w miejskiej bibliotece. Każda mLegitymacja zawiera dokładnie te same dane, co jej papierowy odpowiednik. Dokumentu łatwo jednak zapomnieć z domu, natomiast telefon większość z nas ma ciągle przy sobie. Dotyczy to również dzieci.

Uczniowska mLegitymacja w liczbach

Z mLegitymacji korzysta obecnie prawie 4500 szkół. Wśród nich przeważają placówki z dużych miast, takich jak Warszawa, Kraków czy Poznań. Do naszego projektu mogą zgłaszać się zarówno szkoły podstawowe, jak i ponadpodstawowe. Publiczne i niepubliczne. Wystarczy, że dyrektor szkoły – lub wyznaczona przez niego osoba – wypełnią internetowy formularz – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. Wniosek, o którym mówi minister, znajduje się na rządowej stronie. Można go wypełnić w dowolnym dniu i godzinie. Ministerstwo Cyfryzacji chwali się, że z mLegitymacji uczniowskiej zadowoleni są zarówno uczniowie, jak i ich rodzice. Dla szkół ważną informacją jest zapewnienie ze strony ministerstwa, że wdrożenie elektronicznej wersji dokumentu nie wiąże się z kosztami ani koniecznością zakupu systemów informatycznych – stroną techniczną przedsięwzięcia zajmują się pracownicy ministerstwa.

Czytaj także: mTożsamość w praktyce jest niemal bezużyteczna

Uczniowska mLegitymacja wypada znacznie lepiej od jej studenckiego odpowiednika, którym ministerstwo już się tak nie chwali (i nic dziwnego). Dokument jest dostępny jedynie w kilku uczelniach w Polsce, a z naszych informacji wynika, że zdarza się, iż pracownicy dziekanatów nie wiedzą o elektronicznych dokumentach i nie informują studentów, jak z nich korzystać. Do kwestii dokumentów dostępnych w aplikacji mObywatel z pewnością będziemy wracać w przyszłości.

Motyw