Samsung Galaxy Z Flip3 bez 5G

Galaxy Z Flip wyprzedane w Korei i częściowo w USA

2 minuty czytania
Komentarze

Galaxy Z Flip wyprzedane zostało w Korei Południowej i to zaledwie w ciągu jednego dnia. Żeby cały zapas magazynowy nowego, składanego telefonu od Samsunga zniknął, klienci potrzebowali niecałych ośmiu godzin. Teraz wygląda na to, że podobna sytuacja dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Czyżby Samsung stworzył telefon, który chce mieć każdy?

Galaxy Z Flip wyprzedane w Korei
Fot. Galaxy Z Flip

Korea Południowa, czyli miejsce, gdzie Samsung zawsze radził sobie wyśmienicie, po raz kolejny nie zawiodła. Nowy smartfon został tam doceniony, choć ilość sprzedanych egzemplarzy zapewne nie zrobi na nikim wrażenia. Należy jednak pamiętać, że to dopiero początek drogi Galaxy Z Flip i niewykluczone, że Samsung niedługo obwieści swój sukces.

Galaxy Z Flip wyprzedane w Korei

Ponoć pierwsza partia nowych smartfonów, którą można było kupować w Korei, liczyła zaledwie 900 sztuk. I wszystkie te „rozeszły” się w zaledwie niecałe osiem godzin, więc możemy tutaj mówić o sukcesie. Przecież sam składany smartfon kosztuje niemałe pieniądze, więc osoby go kupujące, musiały być przekonane o tym, że dokonują dobrego zakupu. W Polsce za urządzenie zapłacimy 6600 złotych, co z pewnością jest kwotą dla wielu osób niedostępną, a dla części absurdalną.

Zobacz też: Ile zapłacisz na PlayStation 5?

Jednak Galaxy Z Flip wyprzedane w Korei Południowej to sukces. Niezależnie od tego, ile sztuk Samsung przeznaczył do sprzedaży. To oznacza, że jest zainteresowanie smartfonem i to duże. Kolejne miejsce, które może poszczycić się podobnym osiągnięciem, to Stany Zjednoczone. Na oficjalnej stronie producenta nie ma już możliwości zakupu sprzętu „wolnego” od operatora. Zostały tylko egzemplarze przypisane do danego operatora, ale nie wiadomo, jak długo ten stan się utrzyma.

Od początku wiadomo było, że sprzedaż Galaxy Z Flip nie będzie na takim samym poziomie, jak chociażby Galaxy S20. Mówimy tutaj o zupełnie innego rodzaju sprzęcie, który dalej można nazywać „eksperymentem”.  Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle Samsung będzie oficjalnie chwalił się wynikami sprzedaży.

Źródło: SamMoblie / Samsung

Motyw