Wiele osób uważa, że Microsoft przegrał wojnę aktualnej generacji konsol z bardzo prostego względu – Xbox One nie otrzymywał ekskluzywnych gier. Naturalnie Amerykanie mieli inny pomysł na siebie – PC oraz Xbox to jedność i w ramach takiego traktowania faktycznie pojawiło się kilka tytułów. Czy Xbox Series X, po prostu Xbox będzie pod tym względem czymś innym? Okazuje się, że nie do końca. Mało tego, nie sprzedawajcie jeszcze Xbox One, bo Microsoft przedłużył żywot tej konsoli.
Xbox One przez dwa lata z grami z Xbox Series X
Microsoft mówi wprost – przez dwa lata gry, które będą pojawiać się na Xbox Series X, będą musiały być też oferowane na Xbox One. W ten sposób Amerykanie z pewnością zmniejszyli liczbę chętnych, którzy myśleli o wymianie swoich konsol. Naturalnie też to nie pierwszy taki przypadek. W końcu pojawienie się nowej generacji nie oznacza dla wydawców, że stare konsole idą w kąt, więc i tak muszą oni wydawać swoje tytuły dla przynajmniej dwóch konsol tego samego producenta. Oczywiście bywa różnie z wydajnością, a przede wszystkim możliwościami graficznymi, więc w tym wypadku też się spodziewajmy, że nowe gry na Xbox Series X będą po prostu ładniejsze od tych samych produkcji, ale na Xbox One.
Zobacz też: Huawei zdradza swoje plany na przyszłość – trzeba się bronić.
Naturalnie to dobra wiadomość dla użytkowników, ale ekskluzywność konkretnych tytułów sprawia, że ma się dobry powód, aby kupić daną konsolę, a nie inną. W tym wypadku wystarczy dobry komputer i… PlayStation. Analitycy rynku są zgodni – Sony nie powinno utracić swojego prowadzenia w tej batalii, chociaż duże znaczenie ma jeszcze wcześniejsza premiera Xbox Series X.
Źródło: Gizchina