Dopisek Lite bardzo często kojarzy się ze sztucznym przypisywaniem flagowej marki do mocno przeciętnych średniaków. Rzadko tego typu modele są ciekawym wyborem, ale Samsung chce to odmienić. Lada moment powinniśmy poznać Galaxy Note10 Lite oraz Galaxy S10 Lite. Wygląd tego pierwszego już poznaliśmy w ramach grafik prasowych, które przedostały się do Sieci. Tymczasem do gry też wchodzą europejskie ceny – tym razem dwójki i o dziwo to Galaxy S10 Lite może okazać się droższą propozycją.
Samsung Galaxy S10 Lite i Note 10 Lite są tuż za rogiem – europejskie ceny już poznaliśmy
Wiele osób zastanawiało się, jak tak naprawdę Samsung wpasuje Galaxy Note10 Lite i Galaxy S10 Lite w aktualne portfolio. W końcu za rogiem jest już Galaxy S11 i wiele innych ciekawych smartfonów. Z czasem coraz bardziej na wierzch wychodziło, że oba modele Lite nie są na tym samym poziomie. Otóż Galaxy Note10 Lite będzie wykorzystywał układ z Galaxy Note9, podczas gdy Galaxy S10 Lite postawi na tegorocznego Snapdragona 855. Tak przynajmniej brzmią plotki i na ich bazie lepiej na razie wypada ten drugi. Jednak nie możemy też zapominać o S Penie, który może być najbardziej zaawansowanym w historii serii Note. Jesteśmy też przyzwyczajeni do tego, że najpierw jest Galaxy S, przez pół roku tanieje i pojawia się jeszcze droższy Galaxy Note. W tym wypadku będzie inaczej, bo tak oto mają się kształtować europejskie ceny tytułowych smartfonów:
- Galaxy Note10 Lite: 629 euro (2700 złotych)
- Galaxy S10 Lite: 679 euro (2900 złotych)
Zobacz też: Avast otwarcie przyznaje, że sprzedaje dane swoich użytkowników.
Galaxy Note10 Lite wydaje się być całkiem dobrze wycenionym smartfonem, podczas gdy Galaxy S10 Lite może mieć problem tożsamości. Wiele osób będzie go zestawiać z Galaxy S10e, ale pamiętajmy, że nie tędy droga. Galaxy S10 Lite ma oferować 6,7-calowy wyświetlacz, co całkowicie eliminuje to zestawienie. Niemniej poczekajmy na właściwą premierę, która podobno ma się odbyć na dniach.
Źródło: SamMobile