Sillica

Dane na tym nośniku przetrwają wieki. Pierwsze testy okazały się sukcesem

5 minut czytania
Komentarze

Studia filmowe archiwizują tysiące filmów w swoich magazynach. Jednak celuloid, nośnik, na którym drukowane są kopie wzorcowe, nie należy do najlepszych materiałów. Jest podatny na rozkład oraz niezwykle łatwopalny. Jego zaletą jest jednak to, że w odpowiednich warunkach może być przechowywany latami. Natomiast nawet częściowe uszkodzenie nie oznacza utracenia zawartych na nim treści. Dlatego też wymiana na standardowe dyski twarde nie wchodzi w grę. Mówimy bowiem tutaj o materiałach, które muszą być przechowywane nie kilka, a przynajmniej kilkadziesiąt lat. W takim przedziale czasu zarówno dyski magnetyczne, jak i SSD się nie sprawdzą. Rozwiązanie tego problemu niesie jednak ze sobą Microsoft.

Nośnik danych, który przetrwa wieki — projekt Sillica

Sillica

Nowy szklany nośnik pamięci masowej Microsoftu eliminuje wszystkie wymienione wyżej wady, niosąc ze sobą masę zalet. To właśnie przy jego pomocy Warner Bros. zabezpieczył kopię Supermana z 1978 roku. A dokładniej za pomocą jednej z płyt szklanych projektu Microsoft Silica. Dzięki temu kopia filmu ma przetrwać całe wieki. Celem projektu Silica, który rozpoczął się w 2016 roku, jest stworzenie rozwiązania idealnego dla tak zwanej chłodni. Określenie to dotyczy danych, które muszą być przechowywane przez długi okres, jednak rzadko są wykorzystywane. Świetnie się to sprawdza właśnie w kinematografii. Archiwalne kopie wzorcowe filmów są zazwyczaj wyjmowane z magazynu tylko na potrzeby projektów remasteringowych. I właśnie tutaj projekt Sillica byłby idealnym zastosowaniem.

Zobacz też: 4-dniowy tydzień pracy na przykładzie japońskiego oddziału Microsoftu – czy ma to sens?

Brad Collar, starszy wiceprezes Global Archives & Media Engineering w Warner Bros. wyjaśnił, dlaczego studio wybrało Supermana do testowania technologii Microsoft. Wiele lat temu on i jego zespół znaleźli nagrania audio z filmu przechowywane na szklanych płytach, dzięki czemu zostały one zachowane w bardzo dobrej jakości przez długi czas. Kiedy więc usłyszał o projekcie Silica, który również wykorzystuje szkło, pomyślał, że jest to świetny zbieg okoliczności.

Sillica to nośnik odporny na tortury

Szklany nośnik, który zawiera Supermana, mierzy 7,5 cm × 7,5 cm × 2 mm i mieści 75,6 GB danych. Może to nie brzmi tak imponująco, biorąc pod uwagę fakt, że dwuwarstwowa płyta Blu-ray mieści 50 GB na płycie o średnicy 12 cm. Jednak wraz z rozwojem technologii przez Microsoft, firma tworzy płyty o coraz większej pojemności. Ponadto, główną zaletą tego nowego nośnika jest jego trwałość i stabilność, a nie pojemność. Zespoły badawcze przeprowadziły testy na nowym nośniku, upewniając się, że dane są nadal czytelne nawet po upieczeniu ich w piekarniku, zanurzeniu we wrzącej wodzie, podgrzaniu w kuchenkach mikrofalowych i zadrapaniu ich wełną stalową. Przetrwały wszystkie te tortury i wciąż były zdatne do odczytu.

Zasada działania

Projekt Silica wykorzystuje lasery podobne do tych używanych w chirurgii oka do wypalania w szkle kształtów zwanych voxelami. Zawierają one wiele bitów informacji, w przeciwieństwie do wgłębień na dysku optycznym. W standardowych nośnikach optycznych zapis danych jest binarny. Dodatkowo płyty szklane mogą pomieścić wiele warstw, bo aż 74, a Microsoft wciąż pracuje nad zwiększeniem tej liczby. Płyty CD, DVD i Blu-rays mają maksymalnie dwie warstwy. Dostęp do danych można uzyskać, przepuszczając światło przez szkło i analizując powstały w ten sposób obraz. Niestety nie wiadomo, jaka jest prędkość odczytu w tym przypadku. Jednak należy pamiętać, że to nie ona jest tutaj kluczową kwestią. Weryfikacja bit-by-bit udowodniła, że film został perfekcyjnie zapisany na nośniku.

Ta współpraca pomiędzy firmą Microsoft i Warner Bros. jest tylko testem pilotażowym. Technologia nadal wymaga wiele pracy. Inżynierowie muszą stworzyć ujednolicone urządzenie do odczytu/zapisu podobne do dzisiejszych nagrywarek optycznych. Ponadto studia nie mają zamiaru wyrzucać swoich milionów pojemników z filmami; oryginalne wersje analogowe są znacznie cenniejszym materiałem źródłowym do tworzenia nowych kopii lub zremasterowanych filmów. Warto jednak się zabezpieczyć przed ich utratą.

Nie tylko filmy

Potencjał tej technologii jest jednak znacznie szerszy. Dzięki temu będziemy mogli zapisać kluczową wiedzę na nośnikach, które przetrwałą setki lat. Wszystkie ważne wydarzenia historyczne, odkrycia naukowe, projekty, oraz dzieła sztuki przetrwają. Biorąc pod uwagę wytrzymałość tych nośników to nawet w przypadku jakiejś katastrofy lub wojny dziedzictwo danego kraju, lub całej ludzkości nie przepadnie. W czasie drugiej wojny światowej z powodu zniszczeń bibliotek straciliśmy wiele istotnych książek. Olbrzymie zasoby wiedzy oraz znaczna część dziedzictwa kulturowego przepadły. Dzięki takim nośnikom można w przyszłości uniknąć takiego losu. Zresztą wojny w tym przypadku nie są konieczne. W ciągu wieków zniknęło wiele wyjątkowych książek i innych prac. Żyjemy w czasach kiedy po raz pierwszy w historii ludzkości mamy możliwość zabezpieczenia ich wszystkich dla przyszłych pokoleń, które nadejdą setki lat po nas. Nie tylko tego, co tworzymy obecnie, ale też dotychczasowego dorobku naszego gatunku, który przetrwał do naszych czasów. Oczywiście wszystko to pod warunkiem, że będą to w stanie w jakiś sposób odczytać. To jednak będzie już ich problem. Wszystko, co my możemy zrobić to zachować te wszystkie informacje.

Źródło: Engadget

Motyw