Zaskoczę Was, że dzisiaj niemalże każdy producent planuje już smartfony na przyszły rok? Tak, dokładnie to samo napisałem, gdy wczoraj przedstawiłem Was szczegóły aparatów serii Galaxy A na 2020 roku. Tymczasem podobne rewelacje pojawiły się odnośnie do wprowadzonej w tym roku rodzinie urządzeń – Galaxy M. Modele te skierowane są głównie na rynki wschodzące i mają łączyć dobrą specyfikację w niższej cenie. Poniekąd wyszło to Samsungowi, ale czego oczekiwać od Galaxy M21, M31 i M41?
Specyfikacja Galaxy M na 2020 rok pokazuje, w którą stronę chce iść Samsung
Naturalnie rodzina Galaxy M nie zaskoczy nas żadnymi innowacjami technologicznymi i nieznanymi nam dzisiaj podzespołami. Dlatego Galaxy M21 teoretycznie dorówna zaprezentowanej dzisiaj Motoroli One Action, bo oba smartfony połączy dokładnie ten sam układ. Z kolei Galaxy M31 porzuci autorskie układy (Exynosa 7904) na rzecz Snapdragona 665, co może być zauważalnym ulepszeniem. Tymczasem Galaxy M41 nadal najprawdopodobniej pozostanie odpowiednikiem jednego z modeli Galax A. Tak jak Galaxy A60 to Galaxy M40, tak zapewne Galaxy A61 będzie Galaxy M41 i poniekąd potwierdza to zapowiedź Exynosa 9630.
Zobacz też: Harmony OS trafi też na smartwatche Huawei.
Aparaty też mniej, więcej wskazjują, które modele będą sobie odpowiadać. Oczywiście na tym etapie to naprawdę w głównej mierze domysły, ale nie zdziwiłbym się, gdyby powyższe parametry sprawdziły się w rzeczywistości. Jednak na tym etapie naprawdę ciężko stwierdzić, czy seria Galaxy M będzie sukcesem, gdy nie znamy jeszcze ruchów konkurencji.
Źródło: GSM Arena