awaria galileo

Europejski system nawigacyjny Galileo boryka się z poważną awarią

2 minuty czytania
Komentarze

Europejska sieć satelitarna Galileo uległa poważnej awarii. System nie działa od piątku ze względu na to, co urzędnicy Agencji Europejskiego GNSS (GSA) określili jako incydent techniczny związany z infrastrukturą naziemną. Oznacza to, że użytkownicy z nowszymi smartfonami wspierającymi system Galileo będą polegać na GPS, rosyjskim Glonass lub chińskich sieciach Beidou do nawigacji.

Awaria Galileo

awaria galileo

GSA stwierdziła, że eksperci pracują nad jak najszybszym przywróceniem sytuacji. Anomaly Review Board został natychmiastowo powołany w celu przeanalizowania dokładnej przyczyny źródłowej i wdrożenia działań naprawczych. Funkcje nawigacji satelitarnej będą niedostępne do odwołania. Jednak zdolność systemu Galileo do odbierania komunikatów o niebezpieczeństwie w celach poszukiwawczo-ratowniczych najwyraźniej nadal działa. Przerwa nie sprawi, że nawigacja stanie się mniej dokładna. Jednak martwi fakt, że stosunkowo nowy, zaawansowany technicznie system może przestać funkcjonować na długi czas. Według niektórych informacji usterka miała miejsce w Precise Timing Facility (PTF) we Włoszech. Właśnie tam wszystkie zegary systemu Galileo są kalibrowane i sprawdzane.

Zobacz też: Polscy twórcy gier mobilnych – jak mocni jesteśmy na świecie?

Unia Europejska zbudowała Galileo, aby dać mu cywilne i wojskowe alternatywy dla amerykańskiego GPS i rosyjskiego GLONASS. GSA wystrzeliła pierwszego satelitę w 2005 roku i obecnie działa 26 z 30 planowanych satelitów. Usługa została uruchomiona w 2016 roku. Jednak system jest nadal w fazie pilotażowej, co oznacza, że nie ma być wykorzystywany w sytuacjach krytycznych dla misji. Awaria Galileo uświadamia nam, że opieranie się tylko na jednym systemie nawigacyjnym może wiązać się z dużymi problemami. Na szczęście systemów jest na rynku kilka i w razie awarii możemy opierać się na rozwiązaniach konkurencyjnych.

Źródło: Engadget

Motyw