Temat Flappy Bird pojawia się ostatnio wszędzie. Gra w krócej niż miesiąc została pobrana ponad 50 mln razy i zaczęła zarabiać niewyobrażalne wręcz jak na wietnamskie standardy sumy pieniędzy (Dong Nguyen, jej twórca jest Wietnamczykiem).
To wszystko od jakiegoś czasu zdawało się przytłaczać developera, już w naszym ostatnim newsie przytaczaliśmy jego słowa, w których mówił, że nie pragnął takiego rozgłosu. Jednak to co właśnie zamieścił na Twitterze zaskoczyło chyba cały technologiczny świat:
I am sorry 'Flappy Bird’ users, 22 hours from now, I will take 'Flappy Bird’ down. I cannot take this anymore.
— Dong Nguyen (@dongatory) luty 8, 2014
kilka minut później pojawiają się trzy kolejne Tweety:
It is not anything related to legal issues. I just cannot keep it anymore. — Dong Nguyen (@dongatory) luty 8, 2014
I also don’t se.l 'Flappy Bird’, please don’t ask. — Dong Nguyen (@dongatory) luty 8, 2014
And I still make games.
— Dong Nguyen (@dongatory) luty 8, 2014
Dla nieznających języka Szekspira: autor najgłośniejszej gry ostatniego tygodnia stwierdził, że za 22 godziny (około 18:00 09.02.14r.) Flappy Bird zostanie wyłączone (prawdopodobnie chodzi o usunięcie ze sklepów), niedługo później dodaje, że na decyzję nie miały wpływu względy prawne, po prostu „nie mógł tego wszystkiego wytrzymać”. Oświadcza także, że nie sprzeda praw do aplikacji i nadal będzie tworzył nowe gry.
Jeżeli nie mamy do czynienia ze sprytną prowokacją, to będzie to chyba pierwszy przypadek w historii, w którym aplikacja została usunięta z powodu zbyt dużej popularności. Jeżeli jeszcze nie graliście we Flappy Bird, to radzę się pospieszyć. Spodziewaliście się takiego scenariusza?