Google chce ingerować w każdy aspekt naszego życia. Zdanie to brzmi dość niepokojąco i wygląda jak manifest zwolennika teorii spiskowych, jednak trudno się z nim sprzeczać. Tym bardziej że gigant robi to z korzyścią dla nas. Dodatkowo nie jesteśmy zmuszani do korzystania z nich. Oczywiście rozumiem zwolenników prywatności, jednak niektóre funkcje mogą nam nie tylko ułatwić życie, ale także uratować. Tak jest w przypadku funkcji odkrytej w kodzie najnowszej bety Androida Q, która umożliwi wykrywanie wypadków drogowych.
Wykrywanie wypadków w Androidzie Q
Funkcja ta najprawdopodobniej będzie dostępna jedynie dla smartfonów z linii Pixel. Na szczęście na razie mamy do czynienia jedynie z wersją beta systemu, więc jest szansa, że w ostatecznej formie trafi do wszystkich urządzeń z Androidem Q na pokładzie. Jej głównym zadaniem jest wykrycie wypadku drogowego, w którym smartfon bierze udział. Nie wiemy jednak jakie kroki podejmie po nim. Najprawdopodobniej powiadomi odpowiednie służby ratunkowe, podając dokładne koordynaty auta.
Zobacz też: Jak sprawdzić, czy iPhone ma simlocka?
Nie wiadomo także, w jaki sposób będzie je wykrywał. Co prawda wykorzystanie czujników jak akcelerometr czy żyroskop jest bardziej niż pewne w tej kwestii. Z drugiej jednak strony smartfon będzie musiał w jakiś sposób odróżnić upadek urządzenia od wypadku. Dodatkowo aplikacja powinna informować, chociażby sygnałem głosowym o tym, że zaraz wyśle informację do służb, dając nam czas na anulowanie tego procesu. Jak widać, wykrywanie wypadków stawia przed programistami masę wyzwań.
Źródło: XDA