Konflikt interesów teoretycznie powinien odbijać się pozytywnie dla konsumentów. W końcu wtedy konkurenci muszą ze sobą walczyć o klienta, więc ten się cieszy. Jednak często bywa też tak, że mogą oni na tym ucierpieć. Tak między innymi było w przypadku Microsoftu i Google w kontekście Windows Mobile i aplikacji YouTube. Firmy nawzajem zrzucały na siebie winę, dlaczego ten program nie jest dostępny w sklepie na systemie z Okienkami. Podobnie wygląda sytuacja z Amazon i… ponownie Google, ale tym razem wiele wskazuje na to, że firmom udało się znaleźć kompromis. Efektem tego jest dzisiejsza zapowiedź Amazonu.
Google otwiera się na Amazon, a Amazon na Google
Wbrew pozorom Amazon i Google są dla siebie konkurencją na wielu polach. Jednym z nich jest na przykład platforma dla telewizorów. Google ma swoje Android TV, a Amazon Fire TV. Praktycznie ten drugi też ukrywa w sobie Androida, ale oczywiście konflikt sprawiał, że obie firmy niechętnie ze sobą współpracowały. Przede wszystkim na Fire TV próżno było szukać oficjalnej aplikacji YouTube’a. Nawet w dedykowanej przeglądarce internetowej ten nie chciał działać. Jak się nietrudno domyślić, na Fire TV zmierza już dedykowany, pełnoprawny program od Google ze wsparciem dla filmów w 4K i 60 FPS. Odwracając strony, Android TV, a właściwie Chromecast (strumieniowanie obrazu i dźwięku) będzie obsługiwany przez platformę Amazon Prime. Jest to konkurent Netflixa, który niechętnie patrzy na Polaków, ale od siebie polecam go ze względu na przykład na The Grand Tour.
Zobacz też: Co tak naprawdę kryję się pod Apple TV+?
Powyższe zmiany pokazują, że pewne bariery pomiędzy firmami zostały przełamane. Urzeczywistnienie tych zapowiedzi ma nastąpić w ciągu kilku miesięcy. Jednak uważacie, że która firma bardziej na tym skorzysta?
Źródło: Amazon, Android Police