android slices google

Android Slices staje się coraz bardziej użyteczne

2 minuty czytania
Komentarze

Zapewne niewielu z Was kojarzy pojęcie Android Slices. Jeśli nie jesteście programistami, to zapewne w ogóle nie słyszeliście o czymś takim. Jednak to nie oznacza, że ani razu nie skorzystaliście z tego dobrodziejstwa od Google. Czym to tak właściwie jest, to za chwilę, ale mowa o rozbudowie Androida, o którą teoretycznie nikt nie prosił, nikt nie będzie tęsknił za jej utratą, ale z pewnością jest warta docenienia z prostego względu — ułatwia nam życie. To znaczy będzie ułatwiać, bo ewidentnie dopiero się ona rozwija.

Android Slices zaczyna nabierać rozmachu

Powyższy film doskonale tłumaczy, czym jest Android Slices. To tak naprawdę otwarcie się wyszukiwarki Google na zewnętrzne aplikacje. Rozwiązanie to zostało ogłoszone niemalże rok temu, ale dopiero teraz nabiera sensu. Oczywiście głównie na Pixelach, więc tylko wybrani mogą sprawdzić wygodę tego rozwiązania.

Ta sprowadza się obecnie do sterowania modułami urządzenia takimi jak Wi-Fi i Bluetooth. Dotychczas po wpisaniu ich w wyszukiwarkę, mogliście przejść szybko do ustawień. Teraz możecie z tego poziomu nimi zarządzać. Tak to dokładnie to samo, co rozwinęlibyście pasek powiadomień, ale pamiętajcie, że to dopiero początek, co doskonale pokazują zapowiedzi Google z powyższego filmu.

Zobacz też: Asystent Google staje się atrakcyjniejszy.

Android Slices to część systemu, która zapewne nie zdecyduje o tym, że użytkownicy iOS zmienią swój ekosystem. To tak mała zmiana, że docenią ją najbardziej wnikliwi użytkownicy Robocika. Dla innych stanie się to istotne, dopiero gdy programiści zewnętrznych aplikacji zainteresują się przygotowywaniem odpowiednich rozwiązań. Czy tak się stanie? Czas pokaże, ale już wiele wyjątkowych funkcji Androida umarło, bo deweloperom nie opłacała się ich implementacja.

Źródło: 9to5Google

Motyw