WhatsApp jest jednym z najpopularniejszych komunikatorów na świecie. Trudno się temu dziwić, jest dostępny na niemal wszystkich platformach, w tym nawet na prostych telefonach. Jego aplikacja jest lekka, pozbawiona zbędnych funkcji i umożliwia darmowe połączenia głosowe.
WhatsApp z Face ID i Touch ID
Gdy, Facebook przejął WhatsApp, obawiałem się, że zintegruje go z Messengerem, tworząc przeładowanymi funkcjami potworka. Na szczęście do tego nie doszło, a filozofia stojąca za aplikacją pozostaje wciąż kultywowana. Komunikator nie został także pozostawiony samemu sobie. Wciąż się rozwija i dochodzą do niego nowe funkcje. Jedną z ciekawszych jest ta z ostatniej aktualizacji, która znacznie podnosi poziom prywatności rozmów. Funkcja ta umożliwia zablokowanie aplikacji za pomocą Face ID i Touch ID. Żeby ją uruchomić, wystarczy włączyć blokadę ekranu w ustawieniach prywatności aplikacji. Od tej pory za każdym razem, kiedy będziemy chcieli skorzystać z komunikatora, trzeba będzie go odblokować.
Zobacz też: WhatsApp: 10 rzeczy, których mogłeś nie wiedzieć o komunikatorze
Funkcja ta, mimo że znacznie poprawia bezpieczeństwo, może okazać się niewygodna na dłuższą metę. Dlatego twórcy przygotowali nieco mniej bezpieczne, ale także mniej inwazyjne rozwiązanie. Wystarczy uruchomić funkcje podglądu i szybkiej odpowiedzi w aplikacji. Umożliwią one czytanie nowych wiadomości i odpowiadanie na nie bez odblokowywania aplikacji. Niestety dostępna jest ona tylko dla urządzeń z systemem iOS, ale może właściciele smartfonów na Androidzie doczekają się podobnego rozwiązania dedykowanego zielonemu robotowi w przyszłości.
Źródło: phonearena