Jak zapewne doskonale wiecie, Qualcomm nie chce się ograniczać. Na rynku mobilnym próżno szukać mu konkurenta, który mógłby w takiej skali rywalizować. Nikogo nie powinien dziwić fakt, że firma chce się rozwijać, co już się zaczęło klarować w zeszłym roku. Wtedy to Microsoft sprawił, że Windows 10 może pracować według obliczeń układów opartych na architekturze ARM. Na to czekał właśnie Qualcomm i inni, aby przedstawić pierwsze laptopy ze Snapdragonem 835 na pokładzie.
Jednak poznaliśmy już nową generację układów od Amerykanów i od groma urządzeń mobilnych z nimi na pokładzie. Nie trudno było się domyślić, że pojawią się też laptopy ze Snapdragonem 845. Jednak Qualcomm poszedł inną drogą i właśnie zaprezentował Snapdragona 850. Najnowsze dziecko Amerykanów mogliście już poznać przy okazji innej jednostki, która jest w drodze i jest nią Snapdragon 1000. Jednak czym tak właściwie jest dzisiejsza premiera?
To „podkręcony” Snapdragon 845 (z 2,8 GHz do 2,95 GHz), który w stosunku do swojego poprzednika (na rynku laptopów) cechuje się wyższą o 30% wydajnością, wydłużonym o 20% czasie pracy na jednym ładowaniu i szybszym o 20% modułem LTE (pobieranie do 1,2 Gbps).
Zobacz też: Apple szykuje duuuże smartfony.
Nie mogło też zabraknąć wzmianek o sztucznej inteligencji i szybkim czasie wybudzania. Ten drugi aspekt jest szczególnie istotny w przypadku laptopów. Kiedy zobaczymy pierwsze tego typu urządzenia ze Snapdragonem 850 na pokładzie? Zapewne w ciągu kolejnych tygodni.
źródło: GSMArena