OnePlus 6 już na dobre zadomowił się w mojej kieszeni, aczkolwiek codziennie dowiaduję się czegoś nowego o tym smartfonie. Mogłoby się wydawać, że Chińczycy nie do końca przyłożyli się w projektowaniu tego urządzenia, ale na każdym kroku pozytywnie zaskakuje. Mimo wszystko spotykam się z różnymi opiniami i zagadnieniami w stylu, czy warto wymieniać OnePlus 5T na OnePlus 6? Takie pytanie nawet padło pod premierowym artykułem, w którym mogliście poznać najnowszego reprezentanta chińskiej firmy. Mało tego… Spotykam się z pytaniami, czy warto zamienić Samsunga Galaxy S9+ na omawianego smartfona – w tym wypadku pozwolę zostawić to bez komentarza.
Przejdźmy do konkretów. Jak drastycznie szybszy jest OnePlus 6 w stosunku do OnePlus 5T? Oto zestaw porównań obu modeli:
Jak zapewne zauważyliście, wybrałem najróżniejsze filmy, do których można przyczepić się na każdym kroku. Jednak jest w tym cel – pokazanie, jak nieduże różnice wydajnościowe widać pomiędzy oboma modelami. Oczywiście wygrywa OnePlus 6, ale jest to nieodczuwalne na co dzień. Wszelkie wyraźne różnice, które mogliście zauważyć mogą wynikać chociażby z faktu, że urządzenia zapewne były podłączone do tej samej sieci WiFi.
Zobacz też: Co nowego znalazło się w iOS 11.4?
Czy tym razem udało mi się przekonać Was do stwierdzenia, że nie warto wymieniać smartfona, co pół roku, jeśli nie ma odgórnych zaleceń? Oczywiście pogoń za modą lub minimalnymi ulepszeniami mogą zachęcić do wymiany, ale na zdrowy rozum – nie warto. Nie przypominam sobie sytuacji, żeby następca był wolniejszy od poprzednika.