Emoji kryją się wokół nas! Maszynowe uczenie pozwala nam je znaleźć

1 minuta czytania
Komentarze

Co prawda mamy Prima Aprilis, ale od razu zaznaczam, że nie dotyczy to tego wpisu. Emoji można lubić lub nie, ale niewątpliwie jest to uniwersalny język graficzny, który nikomu nie trzeba tłumaczyć. Tak, tak, mieliśmy to w Gadu-Gadu już jako emotikony. Jednak świat się rozwija i emoji jest oficjalnie wspierane przez Unicode, więc co aktualizację możemy przeczytać, że dodano nowe znaki.

Google postanowiło pójść o krok dalej i wykorzystać maszynowe uczenie do znajdowania emoji w naszym otoczeniu. Co ciekawe, nie potrzebujemy żadnej aplikacji. Wystarczy uruchomić w smartfonie następującą stronę internetową: Emoji Scavenger Hunt. Co się pod nią kryje? Najlepiej obrazuje to poniższy film promocyjny:

Zabawa jest stosunkowo prosta. Mamy określony czas i musimy znaleźć emoji w rzeczywistości. Warto włączyć dźwięk multimediów, gdyż bywa pomocny. Wspomniałem, że zabawa jest prosta? Niewątpliwie ze strony użytkownika tak, ale „pod maską” siedzi zaawansowany silnik sztucznej inteligencji, która na bieżąco uczy się rozpoznawania obiektów.

Zobacz tez: Uważaj, co pobierasz ze sklepu Play!

Z pewnością Google wykorzysta zebrane materiały z powyższej gry do swoich algorytmów. W końcu maszynowe uczenie i sama sztuczna inteligencja niedługo będą stanowić podstawę każdej aplikacji, jak nie całych systemów. Czy tego chcemy, czy nie, ale coraz częściej będziemy mogli usłyszeć teorie spiskowe, bo X wykonało Y bez polecenia użytkownika i wbrew podstawowym założeniom.

źródło: Android Police

Motyw