Jedni je lubią, inni nie. Samsung montuje już zakrzywione ekrany Infinity Display w swoich flagowcach, a wszystko wskazuje na to, że już niedługo wspomniane wyświetlacze trafią także do urządzeń ze średniej półki cenowej.
Informacja pochodzi z koreańskich mediów, gdzie dzisiaj aż wrze na ten temat. Według Koreańczyków Samsung ma przenieść rozwiązanie znane m.in. z Galaxy S8 do wszystkich swoich przyszłych średniopółkowców. Co jest tego powodem? Odpowiedź jest prosta: chęć wyróżnienia się na rynku. O ile konkurencja oferuje czasami niższe ceny przy nierzadko lepszych podzespołach, tak sam design takich smartfonów niczym się nie wyróżnia.
Zobacz także: Huawei P20 z funkcją Always on Display
Samsung tym ruchem zamierza zawalczyć głównie na rynku chińskim, gdzie obecnie panuje wysyp niczym nieróżniących się od siebie urządzeń. Minimalne ramki oraz zakrzywiony ekran w konkurencyjnej cenie zdecydowanie będą się wyróżniać, co potencjalnie pozwoli firmie zdobyć wielu nowych klientów.
To jednak nie wszystko – jest jeszcze jedna sprawa, która mogła wpłynąć na taką decyzję. Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, kiedy to Apple anulowało połowę zamówień na ekrany OLED od Samsunga, koreańska spółka może chcieć upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – wykorzystać nadmiar wyświetlaczy, a przy tym zawojować na rynku „średniaków”.
Wolicie płaskie czy zakrzywione ekrany?
Źródło: phonearena