Nokia może szykować rewolucyjny aparat na miarę 808 PureView

2 minuty czytania
Komentarze

Swego czasu Nokia z Sony Ericssonem prześcigały się w liczbie megapikseli, którymi mogły poszczycić się topowe modele obu firm. Te kilka, a właściwie już kilkanaście lat temu nie wyobrażaliśmy sobie, że na rynku pojawi się Apple lub tak agresywnie przyspieszy Samsung. Wspomniane na początku firmy potrafiły stworzyć urządzenia mobilne, które robiły dobre zdjęcia. Nawet bardzo dobre. Wystarczy przypomnieć sobie takie modele, jak K850i, N95, C905 czy też 808 PureView. Ten ostatnio to właściwie smartfon i wywołał ogromną rewolucję na rynku mobilnym.

Teraz HMD chce przypomnieć konsumentom, co to znaczy świetny aparat. Firma może na nowo chcieć stworzyć aparat, który zdeklasuje konkurencję. Czym wyróżniała się Nokia 808 PureView i Lumia 1020? Technologią… PureView. Astronomiczne 41 MPx, optyczna stabilizacja obrazu i… 5 szkieł w obiektywie. Ten ostatni element układanki ma na nowo trafić do smartfonów Nokii – bardzo możliwe, że jeszcze w tym roku. Podobno pozostała to tylko kwestia dostosowania linii produkcyjnych Foxconna. Technologia jest. W końcu kamera 360 stopni OZO od Finów może pochwalić się 8 szkłami na obiektyw. Co to tak właściwie daje? Przede wszystkim umożliwia osiągnięcie szybkiego ustawiania ostrości, ale też pozytywnie wpływa na ogólną jakość obrazu. Z plotek wynika, że smartfon wyposażony w taki aparat zostanie zaprezentowany pod koniec roku ze Snapdragonem 845. Na MWC prawdopodobnie pojawi się między innymi europejska wersja Nokii 7.

Zobacz też: Jak będzie wyglądał Mi Mix 3?

Swego czasu, po ciepłym przyjęciu 808 PureView, Nokia – jeszcze ta oryginalna – podjęła próbę stworzenia aparatu, który zostałby wyposażony w 16 „obiektywów”. Projekt o nazwie „Pelican” został ujawniony w 2013 roku, ale co się wydarzyło później dobrze wiemy.

źródło: Phone Arena

Motyw